Nieustanny pośpiech i gonitwa dnia codziennego mimowolnie dosięgają każdego z nas. Wiecznie odnosimy wrażenie, że brakuje nam czasu, dosłownie na wszystko.
Są jednak miejsca, w wypadku których nadmierny pośpiech budzi zdziwienie, a może niedowierzanie. Bo jakby tego nie próbować zrozumieć, pośpiech by jak najszybciej dotrzeć na cmentarz może dziwić.
Przecież chyba nikomu z nas osobiście nie spieszy się z zajęciem kwatery na cmentarnej nieruchomości. Na pewno nie przyjeżdżamy tam osobiście jako kierowcy, a odwiedzani tam bliscy nigdzie już się nie wybierają, cierpliwie czekając na naszą wizytę.
I chociaż mówią, że czas to pieniądz, to parkowanie prosto w furcie cmentarnej może przypadkiem otworzyć wrota niebios dla skutecznie zasłoniętego pieszego na pasach, wyraźnie namalowanych w feralnym miejscu.
Tomasz Pach
Zdjęcie nadesłane przez czytelnika/ Cmentarz w Rogaszycach