W miniony poniedziałek funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie, zatrzymali do dyspozycji prokuratora, 26-letnią kobietę, która złożyła zawiadomienie o fikcyjnym przestępstwie; okazało się również, że kobieta składała fałszywe zeznania.

Sprawa zaczęła się 3 sierpnia br., wtedy to 26-latka przyszła do KPP w Ostrzeszowie i  poinformowała funkcjonariuszy o kradzieży jej telefonu komórkowego – iPhone 12 PRO o wartości 4.000 zł.
Z treści złożonego zawiadomienia wynikało, że do zdarzenia doszło na placu zabaw “NIVEA” w  Kobylej Górze. Nieznany sprawca, korzystając z nieuwagi kobiety bawiącej się z dzieckiem, miał zabrać leżącą na ławce torebkę, w której znajdował się telefon oraz pieniądze (100 zł); z zawiadomienia wynikało również, że złodziej uciekł w stronę lasu przy zalewie Blewązka.
W trakcie prowadzonych przez funkcjonariuszy czynności ustalono, że zgłaszająca w ogóle nie przebywała w tym czasie we wskazanym miejscu lub w jego okolicy oraz, że nie skradziono jej telefonu, gdyż użytkuje go do chwili obecnej…
4 października prowadzący postępowanie policjanci skontaktowali się z kobietą z prośbą o spotkanie. We wskazanym miejscu, na podstawie prokuratorskiego postanowienia o żądaniu wydania rzeczy, 26-latkę poproszono o dobrowolne wydanie telefonu i torebki. Gdy kobieta zrobiła o co poproszono, została zatrzymana.
26-latka tłumaczyła, że powiadomiła policję o kradzieży, ponieważ chciała sprawdzić jak w takim przypadku działają organy ścigania… W dniu składania zawiadomienia celowo nie podała policjantom numerów identyfikacyjnych urządzenia, aby utrudnić im podjęte czynności. Oświadczyła również, że w związku z tym, że telefon był ubezpieczony, złożyła wniosek do firmy ubezpieczeniowej o wypłatę odszkodowania z tytułu jego kradzieży; odszkodowanie nie było jednak wypłacone.
Kobieta przyznała się do zarzutów.

Na podstawie informacji KPP Ostrzeszów