„Raport o stanie gminy” – pod tą nazwą kryje się bardzo ważny dokument, o którego istnieniu powinni wiedzieć wszyscy mieszkańcy miasta i gminy. Opublikowany został 30 maja na stronie internetowej i każdy ma prawo zapoznać się z tym obszernym, liczących prawie 100 stron, opracowaniem.
Dlaczego „Raport” jest tak ważny
„Raport o stanie gminy (powiatu, województwa) jest od 2018 obowiązkowym bilansem działalności organu wykonawczego w roku poprzednim. Według ustawowego minimum w raporcie muszą znaleźć się dane na temat realizacji uchwał, programów i strategii. Swoje propozycje na temat zawartości raportu mogą też zgłaszać radni i mieszkańcy. Raport musi powstać do 31 maja”
Fundacja im. Stefana Batorego
Obowiązek składania raportu pojawił się w 2018 roku w wyniku nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym. Za jego treść odpowiedzialny jest burmistrz, tudzież wójt czy też starosta. Raport musi powstać do 31 maja, a później zostaje opublikowany i przedstawiony Radzie odpowiedniej jednostki samorządowej. Jest również omawiany przez radnych na czerwcowej sesji, ponieważ do końca tego miesiąca muszą oni przeprowadzić głosowanie w sprawie absolutorium burmistrzowi bądź wójtowi.
Raport ten jest niejako podsumowaniem i swoistym rozliczeniem pracy władzy wykonawczej, jaką jest – w wypadku Ostrzeszowa – burmistrz.
Mało kto wie o istnieniu takich raportów, a jeszcze mniej ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że na mocy ustawy o samorządzie mają prawo uczestniczyć w debacie podczas sesji.
Mieliśmy okazję zapytać przewodniczącą Rady Miejskiej w Ostrzeszowie panią Beatę Calińską, czy w poprzednich latach mieszkańcy korzystali z tego prawa.
Okazuje się, że nie.
Może warto się zastanowić dlaczego tak się dzieje?
Jednym z ustawowych wymogów jest zebranie (w wypadku Ostrzeszowa) minimum 50 podpisów pod zgłoszeniem chęci zabrania głosu w debacie.
50 podpisów to w teorii niedużo, ale stanowi pewne wyzwanie i wymaga większego zaangażowania.
Sam raport liczy 98 stron A4, i mimo że jest napisany prostym językiem, to jego obszerność, a także sporo konkretnych i precyzyjnych informacji, może odpychać. Na pewno nie jest to lektura, którą wybieramy do porannej kawy.
Zapoznałem się z tym raportem, ponieważ uważam to za mój obowiązek jako mieszkańca tego miasta. Sądzę, że to bardzo ciekawa, chociaż niełatwa, lektura. To niejako kompendium wiedzy na temat tego, co działo się w ostatnim roku w naszej gminie.
Znajdziemy tu informacje o przetargach, o dofinansowaniach, demografii, spółkach miejskich, kosztach utrzymania szkół i przedszkoli, stanie mienia komunalnego i wielu, wielu innych.
Dlaczego nikt nie korzysta ze swojego ustawowego prawa zabrania głosu?
Czy może ilość wymaganych podpisów, bądź ogrom materiału zniechęca do zaangażowania?
Informacja nt. Raportu o Stanie Gminy jest ogólnie dostępna i można się z nią zapoznać, zaglądając na stronę Urzędu Miasta i Gminy.
Ale czy jest wystarczająco promowana?
Czy ktoś zachęcał Was do zabrania głosu?
Może spotkaliście się z informacją o raporcie w innych źródłach, tak jak dzieje się w wypadku pozostałych ważnych tematów? Jak chociażby w przypadku Budżetu Obywatelskiego?
Bądź co bądź zachęcamy do zapoznania się z raportem na stronach ostrzeszowskiego urzędu lub, jeśli mieszkacie w innym miejscu, do skorzystania z takiej możliwości na stronach Waszych władz samorządowych.
Może akurat będziecie chcieli zadać konkretne pytanie na sesji i uzyskać odpowiedź rozwiewającą Wasze wątpliwości?
Tomasz Pach