Kobyla Góra znów obchodziła imieniny. Pandemia wstrzymała na dwa lata świętowanie, lecz w niedzielę między zalewem a Drewnianą Chałupą znowu przewijały się tłumy ludzi – rozgrzanych tropikalnym słońcem i rozśpiewanych włoskimi melodiami. Bowiem w tym roku imieninowy toast odśpiewano na włoską nutę, a mistrzami ceremonii byli: FRANCESCO NAPOLI, HALINA BENEDYK I MARCO ANTONELLI.
K.J.
Więcej nt. imprezy w najnowszym numerze „Czasu Ostrzeszowskiego”.
Reklama