Ostrzeszów przygotowuje się do wprowadzenia stref płatnego parkowania. Niedawno przeprowadzono prace związane z wykonaniem oznakowań poziomych i pionowych.
Na problematyczną sytuację na ul. Chmielnej naszą uwagę zwróciła czytelniczka.
W tym miejscu linie wytyczające miejsca, gdzie można pozostawić swoje „cztery kółka”, umożliwiają samochodom parkowanie prawie dosłownie w drzwiach prowadzących do dwóch lokali, w których prowadzona jest działalność usługowa.
Gdy samochód stanie w tym miejscu, uniemożliwia on otwarcie bramy-kraty i wejście do pomieszczeń; tak było na przykład w minioną sobotę. Dotknięci problemem, na kracie (we własnym zakresie) umieścili znak zakaz zatrzymywania się i dodatkowo tabliczkę „NIE ZASTAWIAĆ”, jednak, jak widać, są tacy, którzy mają to gdzieś, lub zwyczajnie nie zauważają, a nowo wymalowane linie dają przecież na to pewnego rodzaju przyzwolenie.
Czy zatem odpowiedzialni za oznakowanie stref parkowania, nie powinni na Chmielnej czegoś usprawnić? Wygląda na to, że zdecydowanie tak… (r)
PS Jeśli zauważyli Państwo inne takie „kwiatki”, związane z wyznaczaniem miejsc SPP, zachęcamy do ich wskazywania – lepiej wprowadzić zmiany teraz, póki strefa jeszcze nie działa.
