Reklama

piątek, 19 kwietnia 2024, 21:00

Powiat ostrzeszowski na niechlubnych miejscach

Jak co roku, u progu sezonu grzewczego, straż pożarna odnotowuje zwiększoną liczbę interwencji dotyczących pożarów sadzy w przewodach kominowych. Nie jest to błahe zjawisko a zagrożenie dla całego domu. Powiat ostrzeszowski od kilku lat plasuje się na niechlubnych wysokich miejscach w województwie wielkopolskim pod względem ilości tego typu pożarów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców.

Pożary sadzy często spowodowane są zaniedbaniami użytkowników. Podstawowym błędem jest brak czyszczenia przewodów dymowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami należy usuwać zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych palenisk zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych – co najmniej raz w miesiącu; palenisk opalanych paliwem płynnym i gazowym – co najmniej raz na 6 miesięcy; od palenisk opalanych paliwem stałym – co najmniej raz na 3 miesiące.

Warto także skorzystać z usług kominiarskich przed rozpoczęciem na dobre sezonu grzewczego. Nie należy również spalać w piecu resztek, śmieci czy odpadów komunalnych, które powinny być oddane na wysypisko. Jako materiały złożone pod względem chemicznym, nie ulegają one pełnemu spaleniu i na wewnętrznych ściankach komina pozostawiają po sobie sadzę.

Gdy już do pożaru sadzy w kominie dojdzie należy:

Zadzwonić na numer alarmowy 998 lub 112, wezwać Państwową Straż Pożarną, a w trakcie rozmowy powiedzieć co się dokładnie dzieje, jak dojechać do budynku oraz czy istnieje dostęp na dach budynku;
Wygasić ogień w piecu/kominku (jeśli nie zagraża to naszemu bezpieczeństwu);
Zabezpieczyć do ewentualnego użycia środki gaśnicze;
Dozorować przewód kominowy, od strony pomieszczeń, na całej jego długości.
Udostępnić pomieszczenie przybyłym strażakom oraz udzielić im wszelkich potrzebnych informacji.

Pod żadnym pozorem nie można gasić palącej się sadzy w kominie wodą! Z jednego litra wody powstaje około 1700 litrów pary wodnej, która w warunkach pożaru sadzy w kominie nie będzie miała możliwości ujścia i w konsekwencji może poważnie uszkodzić przewód kominowy.

Opracowanie: mł. ogn. Radosław Gatkowski

Reklama
Reklama

Ogłoszenia

ogłoszenia o pracę

Teksty płatne