Reklama

czwartek, 7 listopada 2024, 4:15

VI sesja Rady Miejskiej Mikstat

NADMIAR PYTAŃ

Wyjątkową aktywność przejawiali radni Rady Miejskiej Mikstat podczas obrad VI sesji. Aktywność to dobra rzecz, świadczy o uważnym i rzetelnym sprawowaniu mandatu radnego, ale gdy tych pytań pada kilkadziesiąt, a dla samego pytającego odpowiedź jest już drugorzędną sprawą, bo na usta cisną mu się kolejne pytania, które natychmiast „musi” zadać, to z tego wszystkiego rodzi się wielki galimatias, w którym gubią się sami bohaterowie pytań, zaś śledzący ich za pośrednictwem Internetu pewnie już dawno stracili wątek, a może nawet przestali się interesować tym, co na sesji się dzieje. Tymczasem na ostatniej sesji Rady Miejskiej Mikstat działo się sporo ważnych spraw, podjęto znaczące uchwały, w tym uchwałęw sprawie ustalenia stawek podatku od nieruchomości na terenie Miasta i Gminy Mikstat.

Wnioski o nadzór i kontrolę

Zaczęło się jednak od interpelacji i pytań. Pierwsze zadał radny Bogumił Skoczylas. Dotyczyło ono przyjętej przed miesiącem kwoty 114 tys. zł (w dziale Transport i Łączność) na potrzeby związane z utrzymaniem dróg, zakupem tłucznia, usługami remontowymi, odmulaniem rowów, itp. Radny chciał na piśmie szczegółowych informacji na co ta kwota została wydana, z uwzględnieniem ilości zakupionego tłucznia, długości rowu, masy tłucznia …Wniosek dotyczący kontroli obejmującej inwestycję pod nazwą „Budowa Stacji Uzdatniania Wody” złożył Damian Strzelczak. Radny uzasadniał, że na tę inwestycję przeznaczono kwotę blisko 7 mln zł, więc chciałby wiedzieć jak przebiega praca. Wniosek swój skierował też do Komisji Rewizyjnej. Druga interpelacja radnego Strzelczaka miała dość podobny charakter – dotyczyła prac trwających na boisku orlik w Mikstacie. Zawierała kilka zapytań – o osobę odpowiedzialną za to co dzieje się na orliku, o wynagrodzenie animatora i jego zaangażowanie.

– Kiedy zostaną wykonane prace naprawcze? – pytał radny, dodając, że orliki owszem miały służyć wszystkim, ale nie do wszystkiego. – Nad boiskiem i orlikiem nie ma żadnego nadzoru – mówił radny Strzelczak, przekazując zdjęcia dokumentujące „stan zniszczenia”.

Komisja statutowa w 5-osobowym składzie

Pierwsza z uchwał dotyczyła powołania Doraźnej Komisji Statutowej. Projekt zakładał, że komisja składać będzie się z 5 osób. Kiedy już zaczęto zgłaszanie kandydatów, D. Strzelczak zaproponował, żeby komisja jednak liczyła 8 osób. Wniosek poddano pod głosowanie. Za 8-osobowym składem komisji opowiedziało się tylko trzech radnych – wniosek upadł. Ostatecznie do komisji zgłoszono ośmiu kandydatów. W głosowaniu jawnym poszczególni kandydaci uzyskali: Tomasz Matysiak (15 głosów), Wojciech Bąk (14), Dominik Skrzypczak (13), Sławomir Kmiecik (13), Łukasz Dybul (12). Te osoby znalazły się w składzie komisji. Pozostali kandydaci uzyskali mniejszą liczbę głosów: B. Skoczylas (5), D. Strzelczak (5), W. Jarosz (4). Uchwałę przyjęto przy 1 głosie przeciwnym i 1 wstrzymującym się.

Podatek od nieruchomości rośnie o 10%

Rada uchwaliła także stawki podatków od nieruchomości. Mają one wzrosnąć średnio o 10%, co powinno przynieść około 250 tys. zł dodatkowych środków do budżetu miasta i gminy. W związku z tym radny B. Skoczylas pytał, czy wiadomo już na co te pieniądze zostaną przeznaczone.

– Podział środków następuje na podstawie uchwały budżetowej, dopiero tam są one dystrybuowane na poszczególne zadania – odpowiadał burmistrz Henryk Zieliński.

Odpowiedź nie do końca zadowoliła radnego, złożył więc poprawkę, która jego zdaniem powinna usatysfakcjonować mieszkańców gminy. Zaproponował, by podatki zwiększyć o 4%, tj. o wskaźnik inflacji, co również zwiększy dochody, ale o około 100 tys. zł, czyli mniej o 150 tys.

– Moim zdaniem te 150 tysięcy zostanie lepiej wykorzystane, jeśli pozostanie w kieszeniach mieszkańców – przekonywał radny, wymieniając kilka przykładów marnotrawstwa.

– Zadań mamy bardzo dużo, plany są ogromne – odpowiadał burmistrz. – Spotkamy się na komisjach, gdzie będziemy musieli „wycinać” zadania. Proszę nie mówić że nie ma planów, bo te potrzeby zgłaszają mieszkańcy.

Radni zostali również poinformowani jakie stawki obowiązują w niektórych ościennych gminach.

– Mieszkamy w Mikstacie i nie porównujmy się z innymi gminami. Trzymajmy się swojego podwórka – odpowiadał D. Strzelczak.

Przystąpiono do głosowania nad wnioskiem B. Skoczylasa, wg którego podatki miałyby wzrosnąć o 4%. Poza wnioskodawcą propozycję tę poparł jeszcze D. Strzelczak. Trzech radnych wstrzymało się od głosu.

Zatem przyjęto uchwałę zaproponowaną przez burmistrza, z 10% wzrostem podatku od nieruchomości. 12 radnych głosowało za jej przyjęciem, 1 był przeciwny (B. Skoczylas), a 2 wstrzymało się od głosu (D. Strzelczak, K. Szymczak).

Rada przyjęła także uchwałę dotyczącą podatku od środków transportowych, przy 1 głosie wstrzymującym się (D. Strzelczak).

Zmiany w budżecie

Ostatnia uchwała dotyczyła zmian w budżecie. Poprawki do niej, mówiące o zmianach budżetowych w sołectwie Biskupice Zabaryczne, zgłosił radny Skoczylas. Burmistrz zaproponował odrzucenie tego wniosku, zapewniając, że zmiany te wniesie na następnej sesji.

– Kiedy będzie ta sesja? – pytał radny.

– Planowana jest na listopad – odpowiadał przewodniczący Ł. Dybul.

– A jeżeli się nie odbędzie w listopadzie, tak jak w lipcu i sierpniu…

– W lipcu i sierpniu sesje się nie odbywają, bo jest przerwa wakacyjna – odpowiadał przewodniczący.

– Jeśli ta sesja nie odbędzie się w listopadzie lub na sam koniec, a w grudniu pogoda uniemożliwi prace drogowe, to wtedy środki na zakup tłucznia przepadną i wypadną z funduszu sołeckiego – tłumaczył radny Skoczylas.

– Nie przypominam sobie, żeby środki przepadły – mówił H. Zieliński. – Sprawni sołtysi wiedzą jak je zagospodarować.

– Czas nas nagli, każdy dzień się liczy – odpowiadał Skoczylas, wnioskując by w projektowanych zmianach w budżecie znalazły się też przesunięcia środków dotyczących sołectwa Biskupice Zabaryczne. Wniosek poparło 5 radnych, przy 9 głosach przeciwnych. Głosowano więc nad pierwotną propozycją zmian w budżecie, którą przyjęto przy 2 głosach wstrzymujących (D. Strzelczak, W. Jarosz).

Kto pyta nie błądzi?

Na koniec sesji, w punkcie „Wolne głosy i wnioski” posypało się kilkadziesiąt pytań, wypowiedzi, wniosków, propozycji, w których chyba już sami pytający nie byli w stanie się rozeznać.

Tężnia solankowa stała się pierwszym obiektem „ataku”. Krytykowano miejsce jej usytuowania (wciśnięto ją na plac zabaw), podważano lecznicze właściwości wody, jej kolor (jest ruda). Radny Strzelczak proponował, by ktoś się tej tężni przyjrzał, prosząc o kopię instrukcji i dokumentację urządzenia.

Problemów i tematów poruszono wiele. Zgłaszali je niemal wyłącznie radni Skoczylas, Strzelczak i Jarosz, przekazując sobie mikrofon jak pałeczkę sztafetową. Na niektóre z pytań starał się odpowiedzieć burmistrz, co i tak raczej nie satysfakcjonowało pytających.

Stare przysłowie mówi – kto pyta nie błądzi. Ale sypanie pytaniami jak z rękawa dewaluuje znaczenie i sens tych naprawdę ważnych, tonących w potoku pustosłowia.

K. Juszczak

Reklama
Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Ogłoszenia

Już dziś kup najnowszy numer!

ogłoszenia o pracę

Teksty płatne

Ogłoszenia