Znane są już wyniki sekcji zwłok dziewczynek, które znalezione zostały 20 kwietnia w jednym z domów w Kobylej Górze. Niestety, sekcja potwierdziła, że zgon obu sióstr był skutkiem działania osób trzecich (zabójstwa), na dodatek dokonanego w bardzo okrutny sposób.
Mówi prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim:
– 25 kwietnia br. przeprowadzono badania sekcyjne ofiar zbrodni w Kobylej Górze. U trzynastoletniej dziewczynki stwierdzono kilkadziesiąt ran kłutych, ciętych oraz drążących w głąb ciała. Jako przyczynę śmierci biegli wskazali wykrwawienie. U młodszego dziecka stwierdzono nieznaczne otarcia na szyi, zaś jako najbardziej prawdopodobny mechanizm zgonu wskazano uduszenie. Ze zwłok pobrano wycinki tkanek oraz krew do dalszych badań.
Czy na tym etapie śledztwa można już wykluczyć udział osób trzecich, nie będących domownikami?
– Postępowanie toczy się w sprawie, nikomu nie postawiono zarzutów. Stwierdzony podczas badań sekcyjnych charakter obrażeń i przyczyny śmierci pokrzywdzonych wskazują na to, iż do zgonu doszło w wyniku działania innej osoby.
Przypomnijmy, że do tego tragicznego zdarzenia doszło w czwartek, 20 kwietnia. Wracający do domu ojciec dziewczynek znalazł jedną z nich oraz swoją żonę, również poszkodowaną. Drugą z dziewczynek, będącą w innym pomieszczeniu, znalazły przybyłe na miejsce służby. W przypadku jednej z sióstr zgon stwierdzono od razu, drugą próbowano reanimować – niestety, bezskutecznie. Skuteczna okazała się reanimacja matki obu dziewczynek. Śmigłowcem LPR przetransportowano ją do szpitala w Kaliszu, gdzie przebywa na OIOM-ie. Jej stan nadal jest bardzo ciężki.
red.