Na kilkukilometrowym odcinku drogi, od skrzyżowania z ul. Strefową do Szklarki Myślniewskiej, na zewnętrznej stronie słupków drogowych pojawiły się dodatkowe odblaski w kolorze niebieskim. Czemu mają służyć? – pytają co bardziej dociekliwi kierowcy.
Okazuje się, że tego typu odblaski – nazywane też „wilczymi oczami” – mają za zadanie odstraszać dziką zwierzynę i uchronić ją przed wtargnięciem pod koła jadącego samochodu. Niebieskie paski działają na zasadzie optycznej bariery, światło z reflektorów aut jest odbijane w kierunku pobocza, a u przebywających w rejonie drogi zwierząt ma to budzić niepokój i odstraszać je w kierunku lasu.
Wygląda na to, że w naszym regionie to pierwsze tego typu oznakowanie.
Rozwiązanie sprytne, zobaczymy czy skuteczne.