Wczoraj, 11 czerwca, tuż po godzinie 19.30 jeden z kierowców przejeżdżających krajową „11” zauważył, że jadący przed nim motorowerzysta dziwnie się zachowuje. Postanowił go zatrzymać i wezwać policję. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że 31-letni Mołdawianin kierujący motorowerem, był pod wpływem alkoholu – „wydmuchał” ponad dwa i pół promila.
Nie było to jego jedyne przewinienie – okazało się również, że pojazd, którym się poruszał, został przez niego, tego dnia, skradziony mieszkańcowi gminy Ostrzeszów.
W sprawie prowadzone są dalsze czynności.
K. Przybysz
Reklama