„Noc w Muzeum” – taka okazja zdarza się raz w roku, aby wraz zgwiazdami, przeżywać magiczny wieczór z kulturą. Ten tegoroczny był szczególnie magiczny, a nawet kosmiczny, a do tego w gwiazdorskiej obsadzie. Najjaśniej świeciły one nad Parzynowem, obserwowane przez miłośników nocnego patrzenia w gwiazdy, którzy w tym celu odwiedzili obserwatorium Centrum Wiedzy i Nowych Technologii, ale w innych miejscach też atrakcji nie brakowało. Grabowskie Centrum Kultury zapraszało do obejrzenia eksponatów znajdujących się w tamtejszej Izbie Pamiątek, z kolei Muzeum Elementarza w Kuźnicy Grabowskiej oferowało atrakcyjną, stałą ekspozycję dotyczącą „Elementarza” Mariana Falskiego. Miejscem ostrzeszowskiej „Nocy w Muzeum” był Rynek, a jej gwiazdami dwie wybitne, historyczne postacie, choć każda z innej epoki: MIKOŁAJ KOPERNIK -najwybitniejszy astronom, ten który wstrzymał słońce, ruszył ziemię oraz JAN DIRSKA – pierwszy Polak pełniący funkcję burmistrza Ostrzeszowa zaraz po odzyskaniu niepodległości – w latach 1919-1920.
Zanim na dobre ruszyła machina nocnych atrakcji, można było zajrzeć do mieszkania burmistrza Dirski, mieszczącego się przy ul. Kolejowej 2. W postać Jana Dirski wcielił się jego prawnuk, Andrzej Moś, serdecznie witając gości odwiedzających jego gabinet.
– Mnie i całej naszej rodzinie jest bardzo miło, że z inicjatywy muzeum przypomniano sobie o tej postaci, bo właśnie w tym roku przypada 90. rocznica nadania Janowi Dirsce tytułu Honorowego Obywatela Ostrzeszowa. Warto również zaznaczyć, że jego syn, a mój dziadek – Wacław Dirska, był też pierwszym powojennym burmistrzem Ostrzeszowa, co prawda tylko przez dwa lata. To jest mieszkanie autentyczne, obaj panowie burmistrzowie tutaj mieszkali. Może nie wszystkie meble są z tamtej epoki, na pewno biurko i biblioteczka są z czasów mojego pradziadka i do niego należały
Równocześnie w ratuszu, w salach muzeum, odbywała się wystawa poświęcona Mikołajowi Kopernikowi, zatytułowana „MIKOŁAJ KOPERNIK – ŻYCIE I DZIEŁO”. Przecież w tym roku obchodzimy 550 rocznicę urodzin wielkiego astronoma.
Zwieńczenie „Nocy w Muzeum” stanowił film poświęconyMikołajowi Kopernikowi. Był to zrobiony z wielkim rozmachem film animowany, adresowany głównie do młodszej widowni, ale właściwie dla całych rodzin. Jego tytuł: „GWIAZDA KOPERNIKA. JAK WSTRZYMAŁ SŁOŃCE I RUSZYŁ ZIEMIĘ?”. Film mądry, atrakcyjnie zrealizowany, ze świetnym dubbingiem znanych aktorów – wart obejrzenia. Kto wie, może ta opowieść pomoże komuś tak, jak młodemu Mikołajowi, odnaleźć swoją gwiazdę?
K. Juszczak
Więcej o „Nocy w Muzeum” w najnowszym numerze „Czasu Ostrzeszowskiego”.