Reklama

wtorek, 8 października 2024, 15:04

10-lecie chóru ANGELUS w perły przystrojone

Perły w Koronie” – cykl muzyczny, który od 14 lat koi serca melomanów. 80. koncertem w tym cyklu był występ chóru „ANGELUS”, stanowiącego prawdziwą ozdobę muzyczną klasztoru sióstr nazaretanek w Ostrzeszowie. Nie był to zwyczajny koncert, tak się bowiem złożyło, że występem w „Perłach” chór uczcił 10-lecie swego istnienia.

Wszystko rozpoczęło się w 2013 r., kiedy – chcąc godnie powitać figurę św. Michała Archanioła mającą nawiedzić klasztor, siostry postanowiły stworzyć chór. Zadania tego podjęła się siostra organistka Lidia Hałas. Z początku chór składał się głównie z sióstr nazaretanek z ostrzeszowskiej wspólnoty, ale na kolejnych próbach pojawiało się coraz więcej chętnych do śpiewania. 2 kwietnia 2014 r. zabrzmiały pierwsze zaśpiewane przez chór pieśni: „O Michale Archaniele” i „Głoś imię Pana”. 29 września 2015 r., podczas uroczystości św. Archaniołów, chór otrzymał imię „ANGELUS”, co oznacza „Anioł”. Akt nadania tego imienia odczytała s. Teofania Migowska – ówczesna siostra przełożona ostrzeszowskiego zgromadzenia. Przez minione 10 lat chór śpiewał podczas wielu uroczystości – wystąpił m.in. na okoliczność konsekracji ołtarza w ostrzeszowskiej farze, czy podczas aktu wmurowania kamienia węgielnego w kościele św. Jadwigi Królowej i w trakcie konsekracji tej świątyni. Zaś w 100. rocznicę Objawień Fatimskich oraz 300. rocznicę koronacji Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej współtworzył na Jasnej Górze ponad 200-osobowy chór ubogacający śpiewem tę uroczystość. Na przestrzeni lat skład chóru „Angelus” ulegał modyfikacjom, zmieniały się również siostry prowadzące ten zespół. Ale od roku chórem ponownie dyryguje s. Lidia – można by powiedzieć, że nastąpił powrót do źródeł.

Jubileuszowo-perłowy występ chóru odbył się 12 maja w klasztorku na górce. Rozpoczęło się podniośle wyśpiewaną przez chórzystów modlitwą do Ducha Świętego. Usłyszeliśmy pieśni z dawnych wieków, ale także te współczesne, śpiewane i dziś w kościołach. Do takich zaliczyć można modlitwę „Jezu, ufam Tobie” – proste słowa, lecz dopiero poprzez chóralny śpiew można było przekonać się na jak wiele sposobów i z jakim bogactwem dźwięków można tę modlitwę wyśpiewać. Ale taki chór jak „ANGELUS” potrafi pięknie wyśpiewać nie tylko nabożne pieśni, lecz także piosenki zawierające nutkę humoru. Taki właśnie utwór napisał p. Witold Pelka, melodią zaś opatrzyła s. Lidia i w ten sposób powstała piosenka, której premierowe wykonanie mogliśmy oklaskiwać w trakcie koncertu. Pierwsze zdanie tego utworu brzmi:

Jakby to było pięknie na ziemi i na chmurze,

Gdyby tak wszyscy ludzie chcieli zaśpiewać w chórze”.

I trudno się z tą myślą autora nie zgodzić, wszak śpiew chóralny daje poczucie wspólnoty, bycia i tworzenia razem. A przy tym zawiera tyle harmonii i piękna odnajdywanego w prostocie. Przykładem słowa poezji s. Anny Flak, które również zabrzmiały chóralnym śpiewem: Miłość chodzi na co dzień w szarej sukience, ma zniszczone od pracy ręce…

Już na koniec koncertu uleciały ku niebu dźwięki hymnu „Tedeum”, wydobywające się z kilkudziesięciu śpiewaczych gardeł, ale także ze skrzypiec, trąbki, puzonu i innych instrumentów, bowiem chórowi w tym wyjątkowym koncercie towarzyszyła grupa świetnie grających muzyków. A całość pięknie ubrał w słowa, ze znawstwem objaśniając tajniki chóralnego śpiewu – Witold Pelka – prowadzący te 80. Perły w Koronie.

Wszystkim chórzystom, siostrze Lidii oraz siostrom nazaretankom gratulujemy 10-lecia wspólnego śpiewania. Życzymy, aby na anielskich skrzydłach swego patrona, polecieli ku następnym pięknym jubileuszom, głosząc chwałę Pana i niosąc radość ludziom.

K. Juszczak

Reklama
Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Ogłoszenia

ogłoszenia o pracę

Teksty płatne