Poznańscy policjanci ostrzegają przed nieuczciwymi osobami, które dokonują kradzieży metodą „na koło”. W ubiegłym tygodniu poznaniak stracił w ten sposób kilkaset tysięcy złotych. Warto poznać, jak działają przestępcy, aby nie dać im szansy na szybki zysk i uchronić swoje oszczędności, konsekwencje takich kradzieży mogą być bardzo dotkliwe.
W ubiegły piątek pracownik pojechał do banku wypłacić sporą gotówkę, która miała być przeznaczona na zapłatę firmowych zobowiązań. Kiedy ruszył z parkingu, usłyszał dziwny dźwięk w kole. Mężczyzna zatrzymał auto i wyszedł na chwilę z samochodu, żeby zobaczyć co się stało. Nic jednak nie zauważył i ruszył dalej. Kiedy jechał, sygnał z każdą minutą, był coraz wyraźniejszy. Kierowca ponownie zatrzymał pojazd i poszedł sprawdzić przyczynę awarii.
Okazało się, że opona została uszkodzona. Wewnątrz samochodu mężczyzna zostawił torbę ze sporą ilością gotówki. W tym czasie złodziej wykorzystując jego nieuwagę ukradł wszystkie rzeczy pozostawione na siedzeniu, w tym pieniądze i dokumenty. Kiedy kierowca zauważył brak torby z zawartością gotówki, natychmiast zadzwonił na policję.
Policjanci apelują o ostrożność. Kradzieże metodą „na koło” zaczynają się od uszkodzenia opony we wcześniej upatrzonym samochodzie. Auto nie jest wybierane przypadkowo. Sprawcy obserwują swoją ofiarę najpewniej już kiedy jest w banku. Wtedy przestępcy przebijają oponę, a następnie czekają na dogodny moment, aż potencjalny poszkodowany zostawi w samochodzie swoje rzeczy, zatrzyma się i wysiądzie. Wtedy złodzieje przystępują do działania.
Policjanci przypominają!
Jeśli wymieniacie koło, upewnijcie się, że samochód jest zamknięty. Jeśli przewozicie sporą gotówkę, warto zapewnić sobie dla bezpieczeństwa np. towarzystwo drugiej osoby.
Pamiętajcie! Pieniądze, dokumenty, sprzęt elektroniczny – nigdy nie powinny znajdować się na widoku oraz w takich miejscach, gdzie postronna osoba w kilka sekund może mieć do nich łatwy dostęp.
https://wielkopolska.policja.gov.pl/