Obawiano się, że 15 czerwca wczesnym rankiem zacznie tworzyć się przed urzędem kolejka, tymczasem zaczęła ona funkcjonować już w poniedziałek, 14 czerwca, w godzinach przedpołudniowych.
Ponad dwudziestu ostrzeszowian przyszło tak wcześnie, aby nie minęła ich szansa skorzystania z dopłaty na niskoemisyjne źródło ciepła. Mimo że niektórzy porównywali tę sytuację z dawno minioną epoką kolejkową, humory dopisywały. Pogoda również, choć wytrawni stacze przygotowali się na każdą ewentualność. Żeby nikt nie wcisnął się bez kolejki – obowiązuje lista, powołano też komitet kolejkowy…
Rodzi nam się nowa (stara) świecka tradycja. Nawet urzędnicy stanęli na wysokości zadania i dostarczyli kolejkowiczom stoliki, krzesełka i wodę mineralną. Może o to łatwiej niż o wymyślenie zasad przyznawania dopłat, które wyeliminowałyby konieczność otrzymania ich poprzez stanie w kolejce.
K.J.
O zasadach dofinansowania do pieców piszemy w aktualnym numerze „CzO”