W Nowy Rok, przed godz. 7.00 w Rojowie palił się stary dworek. Ogień pojawił się na poddaszu budynku. Obiekt był niezamieszkany, nie było w nim prądu. Nieoficjalnie mówi się, że pożar mógł powstać od petardy.
Na miejsce zadysponowano kilka jednostek straży oraz policję.
Reklama