niedziela, 30 czerwca 2024, 2:08

Duża doza szczęścia, czuwająca Opatrzność

Dni Ziemi Ostrzeszowskiej już za nami, było bardzo dynamicznie i różnorodnie. Śmiało można powiedzieć, że z rozmachem. Jak to bywa przy tego rodzaju imprezach, zdarzały się również incydenty natury „za dużo wypiłem, troszkę porozrabiam”.

Jednak ogólnie rzecz ujmując, Dni Ziemi Ostrzeszowskiej przebiegły spokojnie.

Pogoda zdecydowanie nam dopisała, chociaż – nie oszukujmy się – jeszcze w piątek wiatr i deszcz próbowały pokrzyżować plany organizatorów. W sobotni ranek wiatr był tak dokuczliwy i frywolny, że porwał jeden z namiotów rozstawiony przez koło gospodyń wiejskich. Panie jednak dzielnie ustawiły namiot od nowa, a jedyna strata to stłuczony wazon.

Jednak o prawdziwym szczęściu, o czuwającej opatrzności i innych sprzyjających nam siłach możemy mówić w kontekście wierzby, która zmęczona wiekiem, przewróciła się w parku Jana Pawła II w niedzielny poranek.

Przyznajmy szczerze, to spora dawka szczęścia jak na tak intensywny weekend w parkowej przestrzeni.

Dzisiejszego ranka obalone drzewo jest już usuwane.

Na miejscu mieliśmy okazję spotkać pana Jerzego Nieswabdę, który jest znanym i cenionym arborystą. Pan Jerzy sugeruje i apeluje by po usunięciu powalonego drzewa pozostawić część pnia, który wciąż jest żywy – z niego wyrosną kolejne gałęzie, a drzewo będzie dalej mogło cieszyć nas swoją obecnością.

Przychylamy się do tego apelu, tym bardziej, że ta część parku jest „dziką” enklawą w centrum miasta.

Wspomnianą prośbę obiecał przekazać dalej, pracujący na miejscu przedstawiciel firmy ArchiOgrody.

Mamy nadzieję, że apel i prośba dotrze na czas do osób decydujących o miejskiej zieleni.

Tomasz Pach

Reklama
Reklama

Ogłoszenia

ogłoszenia o pracę

Teksty płatne