W nocy z 14 na 15 lipca zeszłego roku doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła nastolatka.
Przypomnijmy: Na drodze prowadzącej do Sycowa, w miejscowości Ligota, doszło do zdarzenia drogowego z udziałem audi A4. Kierujący, na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków. W wyniku czego stracił kontrolę nad pojazdem i zjechał do rowu, tam auto kilkukrotnie dachowało.
Kierowcą był 25-letni mieszkaniec powiatu oleśnickiego, który nie dość, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, był pod wpływem alkoholu. W wypadku śmierć poniosła 16-letnia pasażerka, również mieszkanka powiatu oleśnickiego. Samochodem podróżowali także 19-letni mężczyzna i 16-letnia kobieta (pow. oleśnicki) którzy wraz z kierowcą trafili do szpitala na obserwacje. Żadne z nich nie odniosło poważniejszych obrażeń. – pisaliśmy w nr 29. 2020 r. „CzO”.
Jak podaje portal MojaOleśnica.pl, do sądu trafił akt oskarżenia, a Dawid P. (kierowca audi) usłyszał dwa zarzuty: spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie może grozić do dwunastu lat więzienia. Początkowo przebywał w areszcie, jednak niedawno wyszedł na wolność.
– Sąd w pewnym momencie uchylił tymczasowy areszt wobec sprawcy, twierdząc, że dość długo przebywał w areszcie. Najwyraźniej nie chciał, aby środek zapobiegawczy zamienił się w odbywanie kary. Na razie pozostaje Dawid P. pozostaje na wolności – powiedział Ireneusz Kaźmierczak, zastępca Prokuratora Rejonowego w Ostrzeszowie.
W zeszłym tygodniu zapadł wyrok w tej sprawie. Dawid P. został skazany na 5 lat więzienia. Do tego musi zapłacić rodzicom poszkodowanej nawiązkę w łącznej kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wyrok nie jest prawomocny, więc oskarżony może się od niego odwołać do sądu wyższej instancji.