Do niecodziennej sytuacji doszło w miniony poniedziałek (14.01) rano w gminie Czajków. W wyniku konfliktu rodzinnego 60-letni mężczyzna załadował na wózek widłowy citroena, w którym znajdowała się 30-letnia kobieta (nieoficjalnie mówi się, że jest to jego synowa) i wywiózł auto z posesji, a następnie zostawił je na drodze.
W sprawie interweniowali policjanci, którzy ustalili, że 60-latek z premedytacją dopuścił się tego czynu, narażając kobietę na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia. Na szczęście 30-latka wyszła z opresji bez szwanku. Natomiast nieodpowiedzialny mężczyzna został zatrzymany w areszcie do dyspozycji prokuratora.
Reklama