„Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”.
Mając w pamięci te słowa wypowiedziane przez jednego z ojców naszej Niepodległości – Józefa Piłsudskiego, świętowaliśmy 104. rocznicę odzyskania Niepodległości. Uroczyste obchody tego święta odbywały się w całej Polsce, również w Ostrzeszowie i we wszystkich gminach naszego powiatu.
11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna przekazała władzę wojskową Jozefowi Piłsudskiemu, który wkrótce został naczelnikiem państwa. Przyjęło się, że właśnie tego dnia Polska odzyskała Niepodległość. Choć od tamtych wydarzeń minęło przeszło sto lat, pamięć o zmartwychwstaniu państwa polskiego pozostaje wciąż żywa w sercach Polaków. Na ziemi ostrzeszowskiej obchody tego święta miały zarówno podniosły, jak i radosny charakter. W miejscach pamięci władze samorządowe złożyły wiązanki kwiatów, na grobach bojowników o niepodległość zapłonęły znicze, modlono się w intencji Ojczyzny, odbywały się przemarsze, apele i wieczornice… Ale świętowano również radośnie i na sportowo, biorąc udział w grze miejskiej „Wolne Miasto”, czy też startując w „Biegu na orientację”. Zaś nieformalnym bohaterem tegorocznego święta w Ostrzeszowie był gen. Władysław Anders. Jemu poświęcona była „Gra miejska”, o nim mówiono podczas sobotniego spotkania w kinoteatrze „Piast”.
Ostrzeszowskie uroczystości Święta Niepodległości rozpoczęły się w kościele Chrystusa Króla. Z udziałem wielu delegacji, harcerzy i wiernych odprawiona została msza św. za Ojczyznę, jej obrońców i poległych w obronie polskich granic. Mszę sprawował proboszcz parafii, ks. kanonik Paweł Maliński.
– Cieszymy się niepodległością, wolnością. (…) Ale Narodowe Święto Niepodległości to stosowna okazja, by postawić sobie pytanie – czy ja jestem wolnym człowiekiem? Jesteśmy narodem, który umiał walczyć o niepodległość „za naszą i waszą wolność”. Doświadczamy jednak, że łatwiej jest walczyć o wolność, niż żyć jako wolny człowiek – mówił w kazaniu ks. P. Maliński. (…) Miłość Ojczyzny to nie tylko wieczna pamięć i szacunek do ołtarzów przeszłości, to także odpowiedzialność za jej obecny i przyszły kształt. Nie możemy się wykluczyć z tej odpowiedzialności – każdy w swoim miejscu, zgodnie ze swoim powołaniem.
I w tym roku nie mogło zabraknąć radosnego przemarszu z biało-czerwonymi chorągwiami, na marszową nutę przygrywaną przez Miejską Orkiestrę Dętą. Na czele kolumny marszowej, zaraz za orkiestrą – poczty sztandarowe: strażackie, harcerskie, organizacji społecznych i politycznych, rzemieślników, pszczelarzy oraz sztandary niesione przez młodzież szkolną. Duże zainteresowanie i podziw wzbudzała olbrzymia flaga o wym. 12x3m, trzymana przez harcerzy z 1. Szczepu ZHP Ziemi Mikstackiej. Ufundowali ją państwo Krawczyńscy z Ostrzeszowa. Dalej również biało i czerwono dzięki sztandarom łopoczącym na wietrze, niesionym przez harcerzy z hufca ZHR. Maszerowały też uczestniczące w uroczystości delegacje, samorządowcy i mieszkańcy miasta. Nie było ich wielu, tym większe dla nich uznanie.
Tak uformowana kolumna marszowa zatrzymała się przed ratuszem. Tutaj przy dźwiękach werbli wprowadzono poczty sztandarowe. Zabrzmiał Mazurek Dąbrowskiego, a na maszt harcerze wciągnięto flagę. Obecnych na Rynku powitał dh Michał Szmaj. Przytoczył słowa gen. Władysława Andersa: „Nikt tak, jak Polacy nie kocha swojej ojczyzny”. Starajmy się nie tylko dziś, ale przez nasze postępowanie na co dzień udowadniać, że nie były to słowa wypowiedziane na wyrost.
Pod tablicą gen. Józefa Hallera uczestniczące w uroczystościach delegacje złożyły wiązanki kwiatów. Również na ostrzeszowski cmentarz udała się delegacja harcerzy, by tam na grobach bohaterów poległych za Ojczyznę, zapalić ognie pamięci. Na koniec uroczystego apelu raz jeszcze zagrała orkiestra dęta prowadzona przez kapelmistrza Pawła Kossoka. Usłyszeliśmy wiązankę utworów legionowych i patriotycznych, zakończoną „Marszem Pierwszej Brygady”.
Zaraz po zakończeniu uroczystości rozpoczęła się gra miejska przygotowana przez harcerzy ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. W tej patriotycznej zabawie wzięło udział ponad sto patroli, które z mapką w ręku, ruszyły na poszukiwania generała Andersa – wszystko zgodnie z tytułem tegorocznej gry miejskiej „Gdzie jest generał?” Bohater gry nieprzypadkowy, bowiem w tym roku minęła 130 rocznica urodzin generała Władysława Andersa.
Generał Anders oraz żołnierze II Korpusu byli też bohaterami spotkania, które 12 listopada odbyło się w kinoteatrze. O swoich przeżyciach związanych z wielokrotnym uczestnictwem w rocznicowych uroczystościach bitwy pod Monte Cassino i spotkaniach z ostatnimi żyjącymi żołnierzami II Korpusu, opowiadali Robert Bacik i Sławomir Dembny.
Zwieńczeniem tegorocznych obchodów Święta Niepodległości był niedzielny „Bieg na orientację” odbywający się wokół kobylogórskiego zalewu.
K.J.
Więcej o obchodach Narodowego Święta Niepodległości – w najnowszym numerze „Czasu Ostrzeszowskiego”