Wciąż trwa dochodzenie prokuratury dotyczące wypadku, do którego doszło w miniony piątek w miejscowości Kotowskie na DK 25. Śmierć poniósł wówczas 49-letni mieszkaniec gminy Ostrzeszów. O prowadzonym śledztwie mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. – prokurator Maciej Meler.
„Do wypadku doszło 29 stycznia, ok. godz. 19.00. Jeszcze na miejscu pod nadzorem prokuratora przeprowadzono szczegółowe oględziny zwłok mężczyzny. Z ustaleń wynika, że w miejscu tym występuje ograniczenie do 60 km/godz. Zabezpieczono ślady kryminalistyczne, które mogą pomóc biegłym w ustaleniu okoliczności zdarzenia. To biegły będzie musiał podjąć próbę szczegółowego odtworzenia tego zdarzenia i ocenić możliwość reakcji kierowcy. Do momentu uzyskania tego kluczowego dowodu, trudno wydawać definitywne oceny.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna leżał na drodze, lecz dopiero gdy wpłyną wszystkie opinie, będzie można weryfikować, czy w momencie uderzenia przez pojazd znajdował się w pozycji leżącej, czy np. był pochylony. Biegli w oparciu o charakter obrażeń będą w stanie odtworzyć ułożenie ciała w momencie styczności z pojazdem. Na podstawie tych obrażeń istnieje również możliwość ustalenia prędkości, z jaką jechał samochód, który uderzył w mężczyznę. Wyjaśnienia te wymagają przeprowadzenia szeregu czynności dowodowych, które zlecił prokurator, dopiero wtedy nastąpi karno-prawna ocena zdarzenia. Najważniejsze będą wyniki sekcji zwłok i opinia medycyny sądowej. Wyniki sekcji wpływają po jakimś czasie, podobnie jak ustalenie, czy osoba zmarła była trzeźwa, czy nie. Może to potrwać nawet 3-4 tygodnie. Prokuratura nie może wycinkowo formułować wniosków, lecz dopiero wówczas, gdy ustalenia tworzą spójną całość”.
K.J.