W sobotnie przedpołudnie, 27 marca, odbył się w Ostrzeszowie protest przeciw ograniczeniom, jakie z powodu koronawirusa obowiązują w naszym kraju. Protest miał charakter marszowego happeningu, a zorganizowali go młodzi ludzie z Konina (Wolni i Niepokonani) oraz z Ostrowa (Wolna Odrodzona Niepodległa).
Zamierzeniem organizatorów było skrzyknięcie do udziału w przemarszu jak największej liczby ostrzeszowian. To raczej nie wypaliło – tylko przez chwilę parę osób dołączyło do marszu, potem szli jedynie jego organizatorzy, rzecz jasna w asyście kordonu policyjnego. Powiedzmy szczerze, że policjanci podbijali frekwencję, bo było ich co najmniej tylu, co pozostałych uczestników marszu. Ta kilkudziesięcioosobowa grupa wyruszyła z parku Jana Pawła II, udając się w stronę Rynku. Dalej ulicami Sikorskiego, Sportową, przez os. przy ul. Kwiatowej, by przemierzyć także targowe ścieżki. Ale choć w sobotę ludzi na targowisku nie brakuje, to nikt jakoś nie podchwytywał wykrzykiwanych przez idących haseł:
– Wyłącz telewizor – włącz myślenie!
– Korona-ściema, która się teraz dzieje, jest wykreowana przez media.
– Państwo jest silne naszym strachem!
– Pandemia to jedna wielka polityczna ściema!
Hasła niesiono też na sztandarach i transparentach. Na przedzie duży napis: STOP SEGREGACJI SANITARNEJ! Jego autorzy przekonują, że tylko odsetek ludzi umiera na koronawirusa, za to tysiące umiera z powodu braku dostępu do opieki zdrowotnej. Na jednym ze sztandarów napis: „COVID 1984”odwołujący się do słynnego dzieła Orwella. Nie brakowało haseł antyrządowych, ale też przeciwnych UE.
Po godzinnym spacerze uliczkami Ostrzeszowa powrócono na miejsce „startu”.
Dzisiejszego przemarszu jego organizatorzy raczej nie uznają za sukces. Mieszkańcy miasta, jeśli w ogóle zwrócili na nich uwagę, to raczej z zaciekawienia (co to za przebierańcy idą?), niż utożsamiając się z hasłami protestu. Owszem, kilka osób klaskało protestującym, ale były też takie, które jednoznacznym gestem dezaprobaty oceniały to „widowisko”.
K.J.
Więcej nt. marszu – w najbliższym numerze „CzO”.
