11 lutego, około godziny 12.24, strażacy dostali zgłoszenie o pożarze zakładu stolarsko-tapicerskiego – palił się magazyn pianki i płyt.
Ponieważ w momencie zgłoszenia trudno było określić, jak dużych rozmiarów jest pożar (wiadomo było jedynie, że w pomieszczeniu nie ma ludzi), zadysponowano sporo jednostek.
Ostrzeszowskich strażaków wsparło osiem jednostek JRG z Sycowa, pięć OSP z krajowego systemu i jedna spoza krajowego systemu. Łącznie w akcji wzięło udział 36 strażaków.
Na miejscu okazało się, że paliła się wiata magazynowa o metalowej konstrukcji (20x7x4m). W środku znajdowały się łatwopalne przedmioty. Uszkodzeniu uległa wiata, łącznie z więźbą dachową, płyty pilśniowe i sklejka, wyroby drewniane, pianka, tkaniny oraz wózek widłowy.
Asekuracyjnie, w obronie kolejnych budynków, podano jeden prąd wody; na szczęście nie było realnego zagrożenia dla pozostałych obiektów.
Straty oszacowano na około 115 tysięcy złotych.
Przyczyną pożaru prawdopodobnie było zwarcie w instalacji elektrycznej. Sprawę bada policja.
K.K.
Po godz. 12.00 w Mąkoszycach zapaliła się wiata/garaż (około 140m2) z płyt betonowych pokryte blachą przy jednym z zakładów stolarsko-tapicerskich. Wewnątrz znajdują się różne materiały (drewno, płyty wiórowe).
Sytuacja została opanowana.
Więcej informacji wkrótce.