Sobota 12 sierpnia upłynęła w Ostrzeszowie bardzo intensywnie.
Tuż za Basztą, przy Parku Jana Pawła II rozstawiły się Foodtrucki, gdzie można było spróbować jedzenia z różnych zakątów świata, m. in. z Francji i Hiszpanii. Fani frytek belgijskich, burgerów, amerykańskiej kuchni czy lodów tajskich mogli skosztować najróżniejszych pyszności, podobnie jak amatorzy dań azjatyckich, którzy również mogli znaleźć coś dla siebie
Od samego rana, bo już od 10:00 na rynku swoje zmagania rozpoczęli szachiści w ramach turnieju „Królewska Wieża”.
W rywalizacji zorganizowanej przez Ostrzeszowskie Centrum Kultury i pana Macieja Janiszewskiego udział wzięło aż 73 zawodników, nie tylko z Ostrzeszowa. Turniej cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem szachistów z Kalisza, Konina, Ostrowa Wielkopolskiego czy nawet Łodzi.
Pogoda wyraźnie sprzyjała szachistom, chociaż wznoszące się coraz wyżej na niebie Słońce nie ułatwiało zmagań, przygrzewając w plecy niektórych graczy. Dodatkową atrakcją turnieju była możliwość zwiedzenia Muzeum Regionalnego i Baszty.
Zwycięzcą turnieju okazał się Marcin Steczek z TS-R Hetman Konin, który pokonał m.in. Dominika Orzecha z Hetmana Łódź oraz Jarosława Smagalskiego (TS-R Hetman Konin).
Nie zabrakło też młodszych uczestników – w kat. do lat 18 najlepsi okazali się Kamil Grzesiek i Zofia Petlińska (KTS Kalisz), zaś w kat. do lat 12 Joanna Piras (UKS Szach-Mat Syców) i Leon Radziszewski (OTSz Ostrów Wlkp.).
O 15:00 rozpoczęła się też gra terenowa, w której najmłodsi uczestnicy festynu mogli zbierać naklejki, podobnie jak było w przypadku Nocy Muzeów (z tym, że wówczas kolekcjonowaliśmy pieczątki z poszczególnych muzeów). Naklejki zdobywało się po wykonaniu zadania na danym stanowisku, a było ich sporo, bo aż 17. Należało np. odszukać zaginiony meteoryt z Grupą Eksploracyjno-Historyczną, przyjrzeć się tarczy słonecznej w pomocą pełnych pasji obserwatorów z CWINTu. Można było również spróbować swoich si w pisaniu gęsim piórem – wcale nie jest to taka łatwa sztuka, jak mogłoby się wydawać!
Biblioteka Publiczna przeniosła wszystkich w bajkowy świat za pomogą teatrzyku kamishibai.
Na dziedzińcu Baszty rozstawiono też stoiska w ramach I Pikniku Rzemiosł Średniowiecznych, gdzie można było poznać stare zawody, spróbować strzelania z łuku do tarczy, a po wykonaniu kolejnych zdań zgarnąć następne naklejki.
Zwieńczeniem dnia był IV Bieg Uliczny Jestem Aktywny w Ostrzeszowie, który w tym roku przybrał trochę inny, wieczorny motyw. Bieg odbył się niejako pod gwiazdami, co miało nawiązywać do Mikołaja Kopernika i obchodów 550 rocznicy jego urodzin. Dodatkowym smaczkiem niewątpliwie był szczyt aktywności roju Perseidów, który przypadał właśnie na noc 12/13 sierpnia.
Przed rozpoczęciem biegu trasę nieco ponad 5 km pokonali spacerowicze z kijkami do Nordic Walkingu, którzy w kameralnym gronie, ale za to z uśmiechami na twarzach wyruszyli z rynku.
Tymczasem już w okolicach godziny 19:00 plac przed Ratuszem zaczął tętnić życiem – żeby pobiec ulicami miasta zebrali się amatorzy biegania z całego regionu i nie tylko. Bardzo liczną reprezentację miał oczywiście „Aktywny Ostrzeszów”, ale nie zabrakło też zaprzyjaźnionych „Szybkich żółwi”. Naszą uwagę przyciągnęła pani Paulina, z piękną koszulką z napisem „Róż Dupę” oraz „Władek Team” czyli orangutan i jego człowiek, którzy po raz pierwszy biegli razem w Ostrzeszowie, chociaż mieli już okazję wspólnie brać udział w wielu biegach w całej Polsce. Jak mówią, ich celem jest zwracanie uwagi na szacunek do zwierząt, uświadomienie ludziom jak ważna jest przyroda i jej dobro.
Na starcie stawiło się około 150 biegaczy, frekwencja była więc naprawdę spora, a tempo narzucone przez czołowych uczestników – mordercze. Pierwszych „runnerów” można było spotkać na finiszu pierwszej pętli po zaledwie kilku minutach, przez co można było odnieść wrażenie, że bieg ten przypomina bardziej sprint, a nie dłuższy, bo w końcu pięciokilometrowy, dystans.
Najlepszy wśród mężczyzn okazał się, jak i w poprzedniej edycji biegu, Sergei Szewczenko z fenomenalnym czasem 15 min. 30 sek, chociaż tym razem dzielnie deptał mu po piętach Damian Dyduch, który był wolniejszy o zaledwie 8 sekund! Trzeci na linii mety znalazł się Fabian Świątek z 16:01.
Wśród kobiet na pierwszym stopniu podium stanęła Alina Bosczuk z czasem 17:44, tuż za nią uplasowała się Martyna Kardas (19:28), Dominika Konopa, wolniejsza zaledwie o 48 sekund, zajęła 3 miejsce.
Emocje nie słabły do samego końca, tym bardziej, że wśród uczestników znalazły się też osoby, dla których był to pierwszy start w tego typu imprezie. Głośno dopingowani przez zgromadzoną publiczność przecięli linie mety, by świętować swoje małe, własne zwycięstwa. Trasa biegu bowiem nie należy do najłatwiejszych, chociaż pozornie wygląda na niegroźną. Niejeden z biegaczy, z którymi rozmawialiśmy przyznał, że podbiegi znajdujące się na pętli potrafią wycisnąć siódme poty i zmęczyć łydki.
Wręczono również nagrody dla najlepszych biegaczy w różnych kategoriach wiekowych mężczyzn i kobiet. I tak na stopniach podium w swoich kategoriach stanęli:
Kat. M20
- Mateusz Sternal
- Kamil Gałęcki
- Maciej Czekała
Kat. K20
- Paulina Rybczyńska
- Laura Skrobańska
- Daria Zborowska
Kat. M30
- Maciej Kardas
- Arkadiusz Gęsiak
- Artur Karasiewicz
Kat. 30
- Ewa Sobańska
- Angelika Ziok
- Ania Kolińska
Kat. M40
- Adrian Drab
- Adam Noculak
- Robert Kowalczyk
Kat. M50
- Andrzej Lamek
- Krzysztof Kałużny
- Marian Skowronek
Kat. M60
- Jan Chowański
- Włodzimierz Juszczak
- Paweł Czuchra
Najlepszymi zawodnikami powiatu zostali natomiast Paulina Rybczyńska i Adam Noculak. Wszystkim startującym należą się serdeczne gratulacje!
Nagrodzono również młodych sportowców za wybitne osiągnięcia w 2022– wśród nich znaleźli się: Zuzanna Kicman, Igor Mak i UKS Piast Poprava.
Wśród takich kosmicznych emocji upłynęła sobota w Ostrzeszowie – na sportowo i historycznie. Pozostaje czekać na kolejne edycje turnieju szachowego „królewska Wieża” – na przyszłoroczną organizatorzy zapraszali już teraz. I tradycyjnie Bieg Uliczny. Może na stałe będzie on biegiem Pod Gwiazdami? Kto wie.
Anna Owczarek