Przed godziną drugą w nocy oficer dyżurny PSP w Ostrzeszowie otrzymał informację o pożarze budynku produkcyjnego (stolarni) w Pisarzowicach. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży (dwa z JRG Ostrzeszów, jeden z JRG Syców i OSP Kobyla Góra). Ratownicy podali trzy prądy wody.
Wstępnie straty wyceniono na ok. 80.000 zł – spaliło się pokrycie dachowe (ok. 80 m2), więźba dachowa, sprzęt stolarsko – tapicerski (m.in. szlifierki, grubościówka, pistolety tapicerskie, piła kątowa, odciąg trocin).
Jak mówi rzecznik prasowy PSP w Ostrzeszowie, Radosław Gatkowski, właściciel obiektu początkowo sam zaczął gasić pożar, zdołał również wynieść z palącego się pomieszczenia siedem butli z gazem propan-butan.
Dochodzenie, mające na celu m.in. ustalenie przyczyny pożaru, prowadzi policja.
Do drugiego pożaru (na szczęście niewielkiego) doszło dzisiaj (po godz. 9.00) na parkingu przy ostrzeszowskim cmentarzu. Płomienie pojawiły się w komorze silnika opla astry na oleśnickich numerach rejestracyjnych – zapaliło się tzw. wygłuszenie maski.
Strażacy szybko zażegnali niebezpieczeństwo (r)