O tej, dość kuriozalnej, sytuacji poinformował nas czytelnik, który przez kilka dni gościł u rodziny w Ostrowie Wlkp. Zauważył, że na ostrowskim ratuszu zawisł sporych rozmiarów baner, informujący o 100-leciu policji. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że baneru nieustannie strzegą policjanci – jeden, a czasem nawet dwa radiowozy.
Postanowiliśmy to sprawdzić – i rzeczywiście, baner wisi, a w pobliżu stoi radiowóz. Okoliczni mieszkańcy i przechodnie potwierdzają, że zwrócili uwagę na stałą obecność policji w tym miejscu w ostatnim czasie (baner został powieszony w miniony piątek). Być może to zbieg okoliczności, bo miejsce jest dość newralgiczne, ale jeśli patrole wysyłane są dla bezpieczeństwa… baneru, to sprawa, jak mówi młodzież, jest dość „gruba”. Tym bardziej że w pobliżu są kamery miejskie, czyżby więc okazały się tylko nieprzydatną zabawką?
Mamy nadzieję, że policjanci strzegą jednak bezpieczeństwa ludzi, a nie, wartego ok. 300 zł, baneru, nawet jeśli dotyczy policji.
Według portalu Ostrów24.tv, który jako pierwszy zauważył i zajął się oraz opisał tę sytuację, „specjalne” patrole nie zareagowały nawet na pijących piwo 15 metrów dalej ani na luksusowe samochody, przejeżdżające przez Rynek mimo zakazu. Czyżby więc nasz czytelnik miał rację?