W sobotę, 20 listopada, już po raz dziesiąty wybrzmiał Festiwal Rocka Progresywnego PROGFEST. W jubileuszowym koncercie na scenie ostrzeszowskiego kinoteatru wystąpiły cztery zespoły specjalizujące się w graniu rocka alternatywnego.
Dotąd festiwal ten odbywał się na dziedzińcu baszty, niestety, czas pandemii wymusił na organizatorach zmianę terminu i miejsca, co miłośnikom tej muzyki w niczym nie zakłóciło dobrej zabawy. A że jest ich wielu, i to w różnych zakątkach Polski, to też całkiem spora rzesza zjechała do Ostrzeszowa, co też stanowi promocję dla naszego miasta. Okazuje się, że PROGFEST, to jeden z pięciu najbardziej liczących się festiwali w tym nurcie muzycznym.
Sobotni koncert rozpoczął ponad godzinny występ kapeli „ANIMATE” z Będzina, grającej muzykę z pogranicza heavy metalu. Jako drugi publiczności zaprezentował się zespół „HELLHAVEN”. Zespół powstał w Myślenicach, zasłynął wykonując rock progresywny oraz art rock z elementami muzyki etnicznej. Usłyszeliśmy głównie utwory z ich najnowszej płyty „Mitologia bliskości serc”.
„PALE MANNEQUIN”, to kolejna z rockowych kapel występujących w jubileuszu. Przybyli z samej stolicy, prezentując rock alternatywny. W niektórych kawałkach pobrzmiewały nieco spokojniejsze, nastrojowe nuty. Aż z Gdańska przyjechał na festiwal zespół „DISTANT DREAM”, którego występ zwieńczył jubileuszowy koncert.
X Festiwal Rocka Progresywnego zorganizowało Stowarzyszenie InnoQltura, przy wsparciu urzędu miasta i OCK. Tegoroczny festiwal mógł dojść do skutku dzięki środkom przekazanym organizatorom przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego.
K.J.
Więcej o festiwalu PROGFEST w najnowszym numerze „Czasu Ostrzeszowskiego”.