17 września 1939 r. śmiertelnie rannej wskutek niemieckiego napadu Polsce, bolszewicka Rosja wbiła nóż w plecy.
Układ podpisany 23 sierpnia przez Niemcy i ZSRR zaczął być realizowany – czwarty rozbiór Polski dokonany przez jej odwiecznych wrogów, stał się faktem.
Co roku, właśnie 17 września, przychodzą do fary mieszkańcy Ostrzeszowa, by modlić się w intencji Ojczyzny – dziękować za wolność i za rodaków, którzy pomimo rozpaczy, prześladowań, wywózek na Sybir nie stracili nadziei, że Polska zmartwychwstanie. Którzy z życia swego złożyli ofiarę na ołtarzu klęsk i chwały polskiego narodu.
– To dzięki tym, którzy oddali swoją młodość, miłość, wykształcenie, dzięki tym, którzy ofiarowali swoich najbliższych, my dziś możemy żyć w wolnym i niepodległym kraju. Możemy posługiwać się najpiękniejszym językiem na świecie – językiem polskim. Możemy uczyć się historii, prawdziwej historii, tej niezakłamanej… To jest nasz święty obowiązek, aby pamięć o polskich bohaterach nigdy się nie zatarła – mówił w trakcie kazania ks. Łukasz Olszewski – wikary parafii NMP Wniebowziętej.
Po mszy, przy obelisku Golgota Wschodu odbyła się druga część uroczystości. Harcerze zaciągnęli wartę honorową, wprowadzone zostały sztandary…
K.J.
Więcej nt. uroczystości, związanych z rocznicą 17 września – w najbliższym numerze „Czasu Ostrzeszowskiego”.