środa, 17 lipca 2024, 23:06

W HOŁDZIE ŻOŁNIERZOM SPOD MONTE CASSINO

Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni jej służbie, za wolność naszą i waszą.

My, żołnierze Polscy oddaliśmy Bogu – ducha, ziemi włoskiej – ciało, a serce – Polsce”.

Mija 80 lat, jak żołnierze 2. Korpusu Polskiego toczyli krwawy bój zdobywając Monte Cassino. Wielu z nich na zawsze pozostało w ziemi włoskiej. Tej bitwy, tak ważnej dla losów II wojny światowej, nie można zapomnieć. Pamięć o naszych bohaterach i okrągła rocznica tego wydarzenia, sprawiły, że zdecydowałem udać się w to święte dla Polaków miejsce, by tam oddać hołd polskim żołnierzom i ofiarować im sportowy trud. Co roku bowiem na trasie z centrum Cassino aż na klasztorne wzgórze odbywa się bieg upamiętniający bitwę.

Do Włoch polecieliśmy pięcioosobową ekipą. Dzięki Robertowi i Sławkowi, świetnie zorientowanym w tematyce wojennej, dotyczącej walk pod Monte Cassino, miałem okazję zobaczyć z bliska miejsca przesiąknięte polską krwią. Aspekt sportowy w tym przypadku zszedł na drugi plan. Zarówno ja, jak i moi koledzy swój biegowy wysiłek dedykowaliśmy żołnierzom z ziemi ostrzeszowskiej, którym nie dane było wrócić w rodzinne strony. Wbiegając na wzgórze pamiętaliśmy o sierżancie Walerym Gorgolewskim, st. strzelcu Franciszku Tadei, kanonierze Antonim Piecu. Po zakończonym biegu złożyliśmy na ich grobach czerwone maki zerwane w drodze na szczyt.

Priorytetową dla nas sprawą były uroczystości związane z rocznicowymi obchodami. Te najważniejsze, odbyły się w sobotę, 18 maja, na polskim cmentarzu, gdzie spoczywają prochy ponad tysiąca żołnierzy 2. Korpusu poległych w walkach o Monte Cassino, a także ich dowódcy, gen. Władysława Andersa, którego życzeniem było spocząć razem ze swoimi żołnierzami. Mieliśmy okazję uczestniczyć w tych uroczystościach , a ze względów bezpieczeństwa nie było to proste. W rocznicowych obchodach wzięło bowiem udział wiele ważnych osobistości, z prezydentem RP Andrzejem Dudą czy prezydentem Włoch. Dzień wcześniej w Piedimonte również odbyły się uroczystości z udziałem kombatantów oraz orkiestry wojskowej. Tak się składa, że Reprezentacyjna Orkiestra Wojska Polskiego była niemal wszędzie. W sobotę uświetniła główne, oficjalne obchody rocznicy bitwy, zaś w niedzielę, w centrum miasteczka Cassino odbył się jej koncert, stanowiąc dużą atrakcję dla mieszkańców. W tym samym dniu, również w Cassino, nastąpiło odsłonięcie pomnika gen. Władysława Andersa, będącego darem polskiego miasta Międzyzdroje. Pomnik odsłaniała pani Maria Anders – córka generała, zarazem ambasador RP we Włoszech.

Nasze przemieszczanie po okolicach Cassino w dużym stopniu uzależnione było od warunków atmosferycznych, które nas nie rozpieszczały. Mimo to zdążyliśmy zobaczyć czołg, który w czasie walk o Monte Cassino jako pierwszy wjechał na minę i w tym miejscu już pozostał stanowiąc pomnik dla potomnych. Jak na trzydniowy pobyt we Włoszech, program mieliśmy bardzo urozmaicony. Uroku naszej wyprawie dodawało też atrakcyjne zakwaterowanie w agroturystyce prowadzonej przez Annę i Antonia. Kontynuują oni rodzinną tradycję agroturystyczną, trwającą od czasów powojennych.

Szybko upłynęły chwile pobytu na Monte Cassino – rocznicowe uroczystości, pełne wspomnień spotkania z kombatantami, sportowy wysiłek i radośnie spędzony czas w gronie przyjaciół… To wszystko, to już dla nas przeszłość, historia, którą na zawsze zachowamy w sercu i pamięci.

Joli, Kamili, Robertowi i Sławkowi dziękuję za wspólny wyjazd.

W.J.

Reklama
Reklama

Ogłoszenia

ogłoszenia o pracę

Teksty płatne