SPORTOWYCH EMOCJI NIE BRAKOWAŁO

Odbywająca się 3 grudnia VII sesja Rady Miejskiej w Mikstacie upłynęła „na sportowo”. W pierwszej części obrad uhonorowani zostali najlepsi młodzi sportowcy z miasta i gminy Mikstat, reprezentujący cztery szkoły podstawowe znajdujące się na terenie gminy. O sportowcach piszemy w innym miejscu. tak się jednak złożyło, że również w innych punktach programu sesji „sportowych” emocji nie brakowało.

Kwestii sportowych, a dokładniej – stadionu miejskiego w Mikstacie, dotyczyła też pierwsza interpelacja, którą zgłosił na sesji radny Wojciech Jarosz.

– Mieszkańcy od kilku lat ze zniecierpliwieniem oczekują na zakończenie prac remontowych na stadionie miejskim w Mikstacie – mówi, przypominając zarazem, że pozyskane w 2021 r. na inwestycję pozyskano z Polskiego Ładu dofinansowanie 900 tys. zł. Jednak w skutek niewłaściwego planowania pieniądze te zostały przekserowane na inną inwestycję. Przekazane później drugie dofinansowanie z tego samego funduszu na kwotę 2 mln zł, zdaniem radnego nie pozwoli pokryć w całości projektowanej modernizacji miejskiego obiektu sportowego. W związku z tym radny W. Jarosz pytał:

– Czy składany przez miasto wniosek na modernizację stadionu miejskiego w drugiej edycji funduszu Polski Ład zakładał realizację w całości modernizowanego obiektu? Czy podpisana 3 lipca 2024 r. umowa dotycząca modernizacji stadionu miejskiego pomiędzy urzędem MiG Mikstat i firmą BUD-AL sp. z o.o., zakłada powierzenia części realizacji zamówienia podwykonawcom – jeżeli tak, to proszę o podanie wykazu podwykonawców i zakres wykonywanych prac przez poszczególne firmy? Czy wykonawca złożył wniosek dotyczący przedłużenia realizacji zamówienia publicznego, jeżeli tak, to czym motywował swoją decyzję i na kiedy określono realizację zadania?

Radny prosił też o przedstawienia warunków gwarancji modernizowanego obiektu, jej czasu trwania, okresu dokonywania bezpłatnego przeglądu, konserwacji sprzętu, itp. Na koniec pytał – czy inwestor w zapytaniu ofertowym zawarł klauzulę zabezpieczenia finansowego prawidłowości wykonania powierzonego zadania? Jeżeli tak, to proszę o podanie kwoty lub procentowej wartości – mówił radny.

Wojciech Jarosz zgłosił też kolejną interpelację dotyczącą pozyskiwania środków zewnętrznych, zauważając, że są duże rezerwy w ich pozyskiwaniu dla gminy Mikstat.

– Projekt „Aktywny Orlik” zakładał finansowanie przez Ministerstwo Sportu 100 godzin miesięcznie zajęć na orliku, czyli od marca do końca listopada, tj. 900 godzin nadzoru nad obiektem i prowadzenia na nim zajęć dla dzieci i młodzieży przez animatora. Całe przedsięwzięcie mogło być sfinansowane z ministerstwa. Paradoks jest taki, że w Mikstacie samorząd płaci z własnej kieszeni za wszystkie godziny pracy animatora, a jest ich raptem kilkanaście, ponieważ nie ma na to więcej środków w budżecie. Głęboko wierzyłem, że wyciągnięte zostaną wnioski po tym, jak na początku 2023 r. Ministerstwo Rodziny ogłosiło zmiany w programie „Maluch+”, w ramach którego powstają nowe żłobki i kluby dziecięce. Przeznaczono na to 5,5 mld zł z funduszy europejskich, KPO i z budżetu państwa. Z dofinansowania skorzystało blisko 500 gmin w całym kraju, na próżno w tym zestawieniu szukać naszej gminy. Myślę, że większość mieszkańców wie, jak wygląda mikstacki żłobek… Jestem rozczarowany przede wszystkim jako mieszkaniec, że nikt nie ma nadzoru nad tymi projektami, nie weryfikuje kluczowych dotacji zewnętrznych. To zaniedbanie jest procesem hamowania rozwoju gminy, a co za tym idzie – jakości życia mieszkańców. Dzieci zasługują na to, aby bawić się, uczyć i ćwiczyć w godnych warunkach. Obowiązkiem jest weryfikowanie możliwości pozyskiwania środków, w szczególności w sektorach, które wymagają renowacji i naprawy – stwierdzał radny, pytając:

– Kto jest odpowiedzialny za wyszukiwanie środków zewnętrznych? Dlaczego nie złożono wniosków o pozyskanie środków zewnętrznych w programie „Aktywny Orlik”? Dlaczego nie złożono wniosków o pozyskanie środków zewnętrznych w programie „Maluch” w celu wybudowania nowego żłobka? Proszę o wykaz wniosków złożonych przez samorząd w celu pozyskania środków zewnętrznych od 1 stycznia 2024 r. do dnia dzisiejszego, z uwzględnieniem nazwy zadania oraz kwoty realizacji zadania, w tym podziału na środki zewnętrzne i udziału wkładu własnego.

Damian Strzelczak powrócił do tematów, które przedstawił przed miesiącem, ale ponieważ nie dostał na nie odpowiedzi, tym razem chce ją na piśmie, jako odpowiedź na interpelację. Interpelacje radnego dotyczyły niedawno powstałej tężni w Mikstacie i wody kupowanej w Ostrzeszowie.

– Oczekuję przekazania kopii dokumentacji technicznej wybudowanej w Mikstacie tężni, przekazania kopii „Instrukcji użytkownika” w.w. tężni, podanie osoby odpowiedzialnej za stan techniczny oraz obsługę w zakresie przygotowania roztworu solanki do uzupełnienia w zbiorniku tężni.

Zaś w sprawie wody zakupionej w Ostrzeszowie radny wnosił o podanie ceny wody pitnej zakupionej w 2024 r. oraz ilość pobranej wody od miasta i gminy Ostrzeszów.

– Chciałbym wiedzieć jakie koszty poniosła gmina zakupując droższą wodę od gminy Ostrzeszów i sprzedając ją po niższej cenie – czym to jest uwarunkowane? – pytał D. Strzelczak, mówiąc, że nie rozumie dlaczego kupujemy wodę, mając własną stację uzdatniania wody.

Podczas obrad sesji przyjęto 10 uchwał. Nie było nad nimi dyskusji, a przyjęte zostały jednogłośnie lub przy jednym głosie wstrzymującym się.

Również pod koniec obrad nie zabrakło pytań – cóż, w końcu po to są „wolne głosy”.

Rozpoczął Damian Strzelczak, wnioskując w sprawie lokalizacji i budowy budynku z zapleczem dla OSP w Mikstacie. Zwrócił przy tym uwagę na możliwość pozyskania środków zewnętrznych na budowę obiektów dla OSP na przykładzie innych gmin, które takie obiekty zrealizowały. Radny uzasadniał, że obecny budynek pozostawia wiele do życzenia pod względem funkcjonalności, a jego przebudowa lub rozbudowa są niemożliwe.

Z kolei radny Bogumił Skoczylas, wybiegając nieco do sesji, na której będzie uchwalany budżet na przyszły rok, wnioskował o włączenie do przyszłorocznych inwestycji przebudowy drogi gminnej, tzw. ul. Prezydialnej w Biskupicach Zabarycznych. Radny powrócił też do sprawy prac wodociągowych, które na terenie gminy wykonywała prywatna firma korzystając ze sprzętu gminy i pracowników zatrudnionych przez urząd. Kierownik Referatu Inwestycji, Tomasz Maciejewski wyjaśnił, że w tych działaniach nie było nic niezgodnego z przepisami, za to przyniosły one duże oszczędności kosztów.

– Burmistrz szuka zawsze najtańszego rozwiązania i wybrał takie rozwiązanie, polegające na tym, że użyczył osobie prywatnej, nieodpłatnie sprzęt gminny, po to, by jak najtaniej wykonać to zadanie. Wspomniana osoba wykonała to z pomocą czterech pracowników zakładu komunalnego, lecz pracujących po godzinach pracy – tłumaczył Maciejewski.

Dodajmy, że prace te odbywały się w Przedborowie i polegały na wymianie starych rur wodociągowych, co należało zrobić w związku z kładzeniem nowej nawierzchni drogi.

– Na rynku nie ma firm chętnych do wykonywania robót za 30-40 tysięcy, one robią kosztorysy na ponad 100 tysięcy – wyjaśniał kierownik Referatu. I tak było w tym przypadku. – Zamiast wydawać 90-100 tys. zł, wydaliśmy w jednym przypadku ok. 40 tys. W drugim przypadku, zamiast wydawać 110-130 tys., wydaliśmy niecałe 50 tys. zł.

Do wypowiedzi T. Maciejewskiego wątpliwości zgłosił D. Strzelczak, pytając, czy mimo oszczędności gmina ma prawo użyczać prywatnym osobom nieodpłatnie własny sprzęt?

– Sprzęt jest własnością gminy, a właściciel ma prawo dysponować swoim sprzętem w sposób taki, jaki uzna za słuszny. Tak jak wspomniałem burmistrz przeanalizował sytuację związaną z zapytaniami i kosztorysami. Wszystko zostało zrobione zgodnie z regulaminem i do określonej kwoty (poniżej 130 tys. zł netto) nie ma przetargów – odpowiadał T. Maciejewski, dodając, że następnym razem żadna z tych osób pracujących po godzinach, nie kiwnie palcem, po niesłusznych oskarżeniach, jakich doświadczyli.

Ostatnie minuty sesji poświęcone zostały budowie nowej strażnicy w Mikstacie. Mówili o tym radni Damian Strzelczak, Dominik Skrzypczak i Tomasz Maciejewski. Konkluzja jest taka, że korzystając ze środków zewnętrznych, Rada Miejska w Mikstacie musi zabiegać o budowę nowej strażnicy OSP.

K. Juszczak