We wtorek (18.12) ok. godz. 10.30 na drodze wojewódzkiej 444, w rejonie Szklarki Przyg. kierowca dafa uderzył w drzewo. Lewy bok naczepy, na której nic nie było przewożone, został dosłownie rozdarty. Kierowca może mówić o dużym szczęściu, ponieważ kabina o centymetry minęła się z przydrożną akacją.
Zestaw zarejestrowany był w powiecie krotoszyńskim. Przyczyną było zajechanie drogi przez inną ciężarówkę – taką wersję wydarzeń przedstawił kierowca dafa. Drugi z samochodów (sprawca) w ogóle się nie zatrzymał.
Reklama