Mamy październik, a ponieważ jest to miesiąc poświęcony Matce Bożej Różańcowej, Stowarzyszenie Katolicko-Sportowe „SZCZĘŚCIE” zaprosiło wszystkich chętnych na rowerowy wyjazd na modlitwę różańcową. Od wielu już lat, w maju, czerwcu i październiku odbywają się przy figurach i kapliczkach takie modlitewne spotkania. Tym razem wyjazd zorganizowano do kapliczki przydrożnej znajdującej się w samym centrum wsi Mostki. 8 października, przed 17. przyjechała tam z Ostrzeszowa grupa rowerzystów, by wspólnie z mieszkańcami wioski (choć nie tylko) odmawiać modlitwę. Mało kto się spodziewał, że na różaniec przy kapliczce przybędzie tak wielu mieszkańców Mostek, wraz z sołtysem Pawłem Hoją. Po przywitaniu i wręczeniu wszystkim pamiątkowych plakietek, można było zanieść przed oblicze Maryi swoje prośby, dziękczynienia, smutki i radości.
Zawitaj królowo różańca świętego…
Historia kapliczki w tym miejscu nie jest zbyt dobrze znana, choć jak wspominają najstarsi mieszkańcy, stała tu już przed wojną. W czasie wojny została kompletnie zniszczona, lecz po jej zakończeniu mieszkańcy wioski w podzięce za ocalenie z wojennej pożogi, postanowili kapliczkę odbudować. Często odbywały się tutaj nabożeństwa majowe i inne modlitewne zgromadzenia. Działo się to zwykle za sprawą pani Gertrudy, będącej dobrym duchem tych wszystkich spotkań. Z biegiem lat kapliczka nieco podupadła, więc w 2011 r. zdecydowano o jej odnowie. Inicjatorami tego przedsięwzięcia byli Krystyna i Jan Adamscy z Kobylej Góry, dawni mieszkańcy Mostek oraz sołtys Kazimierz Hoja. Prace renowacyjne prowadzili: Zenon Langner, Łukasz Dziuba, Roman Dolata, a także sołtys Kazimierz Hoja i jego syn Paweł (obecny sołtys wsi Mostki). Pięknie odnowioną kapliczkę 31 maja 2011 r., podczas nabożeństwa majowego, poświęcił proboszcz kobylogórskiej parafii, ks. Tomasz Dereziński.
Jak paciorki różańca przesuwają się chwile, nasze smutki, radości i troski…
Mijają lata, niektórych z osób dbających o to miejsce nie ma już wśród nas, lecz wciąż nie brakuje starszych i młodszych mieszkańców wioski przybywających przed oblicze Matki Bożej Różańcowej, by powierzyć się jej matczynej opiece.
K.J.