Alejka prowadząca od tzw. obwodnicy (ul. Armii Krajowej) w kierunku klasztorku to urokliwe miejsce.
Zapewne miło posiedzieć na znajdujących się tam ławkach, pogadać, pośmiać się i “zwilżyć gardełko” napojem procentowym.
Jednak po wszystkim dobrze by było zostawić po sobie porządek, nawet jeśli w koszu zabrakło już miejsca – pare kroków dalej też jest pojemnik… (r)
Reklama