„Wielkopolanin” relacji Poznań – Kraków, kilka minut po godzinie 8.00, zatrzymał się dzisiaj na ostrzeszowskiej stacji, a następnie wyruszył w dalszą trasę.

Daleko jednak nie ujechał – parę minut później utknął na ponad trzy godziny przy kępińskim dworcu. Przyczyną był pasażer (około 30-letni mieszkaniec Warszawy), u którego podejrzewano zarażenie koronawirusem.
Mężczyzna opuścił wagon w asyście osoby ubranej w ochronny kombinezon, następnie wsiadł do karetki, która przetransportowała go do szpitala w Kaliszu.
Karetkę, prowadzoną przez kierowcę ubranego w pomarańczowy uniform, przejeżdżającą na sygnałach przez Ostrzeszów, widzieliśmy około godz. 11.15.
„Wielkopolanin” z około pięćdziesięcioma pasażerami wyruszył w dalszą trasę.
Mężczyzna z podejrzeniem koronawirusa miał wcześniej przebywać w Wielkiej Brytanii. (r)