13 stycznia, o godzinie 17.20, policja otrzymała zgłoszenie, że w Ostrzeszowie na ul. Jaworowej „VW Passat” uderzył w opłotowanie, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia w kierunku Szklarki Myślniewskiej (droga W444). 

Na tej trasie, na wysokości przysiółka Aniołki, kierowca zjechał na przeciwległy pas ruchu, co skutkowało zderzeniem ze skodą fabią, kierowaną przez 45 letnią mieszkankę gminy Ostrzeszów. Kierowca passata teraz również nie pozostał na miejscu zdarzenia, ale ruszył w dalszą drogę.
Po przejechaniu kilku kilometrów, już w Szklarce Myślniewskiej, doprowadził do kolejnej kolizji – ponownie zjechał na przeciwny pas ruchu, doprowadzając do zderzenia z samochodem marki Mazda, za kierownicą którego siedziała 24-letnia mieszkanka gminy Międzybórz.
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę passata. Okazał się nim 45-letni mieszkaniec gminy Ostrzeszów. Mężczyzna był kompletnie pijany – 3,3 promila. Osadzono go w PDOZ do wytrzeźwienia, a następnie przeprowadzenia czynności procesowych.
Kierujące skodą oraz mazdą nie odniosły ciężkich obrażeń (w żadnym z tych aut nie było pasażerów). Zarówno one, jak i pijany sprawca mogą mówić o dużym szczęściu. Mogło przecież dojść do najgorszego…