Dzisiaj rano portal ostrów24.tv zamieścił informację o nocnym pościgu na terenie powiatu ostrowskiego.
Powodem policyjnej akcji, miało być to, że kierowca zielonego mitsubishi outlandera (bez tablic rejestracyjnych) zatankował paliwo na stacji w Ostrzeszowie i odjechał bez zapłaty… Gdy auto wjeżdżało na obwodnicę Ostrowa Wlkp., zauważyli je tamtejsi policjanci – ruszył pościg. Jakiś czas później kierowca outlandera zjechał z drogi głównej i dojechał do Wtórku, tam pościg odbywał się po drogach gruntowych. Jako że ten model mitsubishi ma dość wysokie zawieszenie, a dodatkowo jego kierowca wyłączył światła, w pewnym momencie ślad za ściganym się urwał – podaje ostrowski portal.
Rzecznik prasowy KPP w Ostrzeszowie – Ewa Jakubowska, potwierdza, że dziś w nocy (około godz. 1.00), zgłoszono kradzież paliwa na jednej z ostrzeszowskich stacji – przy drodze krajowej nr 11. Kierowca mitsubishi zatankował za około 400 zł i nie płacąc odjechał. W sprawie prowadzone jest postępowanie, jednak nie można w tej chwili mówić o szczegółach – dodaje E. Jakubowska.
(r)