Dramatyczne zgłoszenie wpłynęło wczoraj o godzinie 13.37 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Oleśnicy. Zdarzenie miało miejsce w pobliskim Międzyborzu przy ul. Sycowskiej. Dyżurny niezwłocznie zadysponował tam trzy zastępy z JRG Syców, w tym samochód ratownictwa technicznego oraz kierownictwo JRG, dwa zastępy z OSP Międzybórz. Dodatkowo, zgodnie z zasadami, poprzez Stanowisko Kierowania Komendanta Wojewódzkiego PSP we Wrocławiu zadysponowano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Technicznego „Wrocław 4”. Na miejsce udała się też grupa operacyjna z KP PSP w Oleśnicy.
Po 8 minutach na miejsce jako pierwsze przybyły zastępy OSP Międzybórz. Po chwili pojawiły się siły z Sycowa. Ustalono, że w trakcie prowadzonych prac ziemnych, w wykopie o głębokości około 5 metrów, doszło do oberwania się ziemi, która przysypała znajdującego się w środku mężczyznę. Według informacji pozostałych pracowników, poszkodowany był przysypany całkowicie i przez kilka minut znajdował się zupełnie pod ziemią. Pozostali pracownicy ruszyli na pomoc – udało im się „uwolnić z ziemi” głowę kolegi. Strażacy nawiązali kontakt z poszkodowanym, ten mówił, że czuje się dobrze. Ustalono, że został przysypany w pozycji stojącej w miejscu pogłębionym w porównaniu do pozostałej części miejsca prowadzenia wykopu.
Po zabezpieczeniu poszkodowanego (ochrona głowy, asekuracja przy pomocy węży strażackich) przystąpiono do zabezpieczania miejsca zdarzenia, ponieważ istniało zagrożenie kolejnego osunięcia się ziemi. Po stabilizacji wykopu odpowiednio zabezpieczeni ratownicy dokonywali stopniowego ręcznego odkopywania poszkodowanego. Praca była bardzo trudna i wymagała precyzji, tak aby nie zrobić krzywdy uwięzionemu mężczyźnie oraz nie wywołać kolejnego zawalenia się ziemi. W wykopie pracowało jednocześnie dwóch strażaków w asekuracji. Prac nie ułatwiało to, że ziemia o ciężkiej gliniastej strukturze była namoknięta od deszczu. Obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego monitorował stan poszkodowanego. Po niecałej godzinie od przybycia zastępów, poszkodowany, asekurowany przez strażaków, został ewakuowany po drabinie na górę wykopu. Został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego; był w stanie ogólnym dobrym.
Na miejsce dotarła grupa „Wrocław 4”, jednak tym razem udało się ewakuować poszkodowanego bez ich bezpośredniego udziału w akcji.
Łącznie do działań zadysponowanych było 26 strażaków (PSP i OSP). Dalsze prace na miejscu prowadziła policja, która badała przyczyny i okoliczności wypadku.
Tym razem, dzięki zaangażowaniu wielu osób, poszkodowany pracownik przeżył i nie odniósł poważnych obrażeń.
Sytuacje takie są jednak niezwykle niebezpieczne i często kończą się tragicznie, dlatego zwracamy się z prośbą o rozwagę przy prowadzeniu tego rodzaju prac.
KP PSP Oleśnica