Reklama

sobota, 21 grudnia 2024, 15:40

Bmw wpadło do stawu

W poniedziałek (20 maja) wieczorem w miejscowości Skrzynki (gmina Grabów) doszło do kolizji z nietypowym finałem. Dwóch młodych mieszkańców Częstochowy jechało dwoma samochodami (jeden za drugim) od strony Grabowa. Jak wynika z relacji tych mężczyzn – gdy znaleźli się w rejonie skrzyżowania, kierowca dostawczego auta, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej, wymusił na jednym z nich pierwszeństwo.

Częstochowianin jadący jako pierwszy, chcąc uniknąć poważnego zderzenia zjechał gwałtownie w lewo, w wyniku czego prowadzone przez niego 2-letnie bmw x5 wpadło do przydrożnego stawu.

Na szczęście kierowcy niemieckiego suva nic się nie stało – zdołał sam wydostać się z samochodu. Luksusowe auto utknęło w stawie i zostało całkowicie zalane wodą. Aby je wyciągnąć pomoc drogowa musiała się nieźle natrudzić.

„Beemka” wyposażona była w system, który informuje o wypadku. Elektronika nie zawiodła, służby otrzymały z centrali bmw zgłoszenie o zagrożeniu. Na miejsce wysłano strażaków, pogotowie i policję.

Poszkodowany mężczyzna chciał, za naszym pośrednictwem, podziękować okolicznym mieszkańcom za pomoc (m.in. otrzymał od nich suche ubranie).

 

 

 

Reklama