To renault megane utknęło dzisiaj przy drodze z Bierzowa do Rojowa. Ślady wskazywały, że auto jechało od strony Kobylej Góry i po tym jak wpadło w poślizg, uszkodziło znak ostrzegawczy i „zapikowało” do przydrożnego rowu.
Kierowcy nie było na miejscu, a samochód nie miał tablic rejestracyjnych (z naklejki na szybie wynikało, że zarejestrowane jest w województwie łódzkim).
Policja zajęła się sprawą, „rozbitek” został odholowany. (r)
Reklama