Reklama

piątek, 19 kwietnia 2024, 15:52

NA JARMARKU W DORUCHOWIE

Odbywający się 11 grudnia Jarmark Bożonarodzeniowy w Doruchowie zdominowały koła gospodyń. Nic dziwnego, w końcu nikt tak, jak panie z KGW nie potrafi wyjść ze świąteczną ofertą do mieszkańców. Stoiska oczywiście „uginały się” od swojskiego jadła – kiełbas, pasztetów, ryb, miodów, pierników, wszelkich słodkości i świątecznych przysmaków. Rozgrzać się można było gorącą herbatą, smaczną zupą, grzańcem lub inną nalewką. Kto już zrobił zakupy na świąteczny stół, mógł podziwiać spacerujące w zagródce alpaki przywiezione tu, jak co roku, przez p. Ireneusza Mosiężnego. A niektórzy, jak choćby mały Michałek, śmiało dokarmiali te sympatyczne zwierzęta. Oprócz podziwiania alpaków, wielką atrakcją dla dzieci były sanie św. Mikołaja ciągnione przez kolorowe renifery. Sunęły po targowym placu z fasonem, wożąc uśmiechniętą gromadkę maluchów, a i dorośli chętnie do sań wsiadali. Przez cały czas jarmarku ze sceny dochodziły dźwięki kolęd i pastorałek. Śpiewali je m.in.: Lech Owczarek i zespół „Joy Friends”, przypominając, że czas świąt już blisko.

K. Juszczak

 

Reklama
Reklama

Ogłoszenia

ogłoszenia o pracę

Teksty płatne