Wczoraj wieczorem (11 lipca) w Doruchowie doszło do niecodziennego zdarzenia. Z jednego z gospodarstw uciekła świnia – knur. Gdy poczuł zapach wolności, zachowywał się agresywnie w stosunku do gospodarza i innych osób, znajdujących się w okolicy (ul. Tokarska).
Na miejsce skierowano jednostkę OSP, jednak próba schwytania świni zakończyła się fiaskiem – akcję, która trwała dwie godziny, utrudniały wysokie zboża – zwierzę, niezauważone, przemieszczało się w tym gąszczu. Oczywiście właściciel we własnym zakresie dalej podejmował działania, ale nie wiemy, jaki jest ich efekt.
Dzisiaj do około godz. 9.00, do strażaków nie wpłynęło żadne nowe zgłoszenie odnośnie tej sytuacji.
(r)
Reklama