Czas Ostrzeszowski

  »  Strona główna


  »  Archiwalne numery
  »  Ogłoszenia drobne
  »  Reklama
  »  Prenumerata elektroniczna

statystyka

R    E    K    L    A    M    A



Numer 43/2006 - Czas Ostrzeszowski - Regionalny Tygodnik Informacyjny
Dębicze świętowało i wspominało: Dom Strażaka jak nowy

    To był wielki dzień dla mieszkańców niewielkiego Dębicza w gminie Grabów n. Prosną. W sobotę 14 października odbyła się tam uroczystość z okazji zakończenia remontu Domu Strażaka, połączona z sesją Rady Miejskiej, podczas której sześć osób uhonorowano medalami "Zasłużony dla Miasta i Gminy". Głównym bohatertem uroczystości był zmarły przed 22 laty Edmund Skalec - wieloletni dyrektor Szkoły Podstawowej w Dębiczu.


    O tym, jak ważne miejsce zajmuje E. Skalec w historii swojej rodzinnej miejscowości, dobitnie świadczy fakt, że u wejścia do wyremontowanego Domu Strażaka zawisła tablica ku jego czci. Odsłonięcie tablicy było drugim, po mszy św., punktem uroczystości. Aktu tego dokonała Elżbieta Dębska, córka E. Skalca, która do Dębicza przybyła wraz z trojgiem dzieci i bratem Gabrielem. Wszyscy oni zostali poproszeni o odbiór medalu przyznanego ich ojcu i dziadkowi. Zaszczyt odebrania tytułu "Zasłużony dla Miasta i Gminy" przypadł poza tym: Anieli Ofiarze i pośmiertnie jej mężowi Ignacemu, Józefowi Janickiemu, Ignacemu Śmiataczowi i Kazimierzowi Stempniewiczowi. Medal przyznano też burmistrzowi gminy Emmlichheim Friedrichowi Harlandowi (przekazanie miało miejsce 20 października w Niemczech, przy okazji podpisywania umowy partnerskiej pomiędzy Emmlichheim a Grabowem). Jak podkreślali w okolicznościowych wystąpieniach burmistrz i przewodnicząca Rady Miejskiej Grabowa, są to ludzie, którzy swoją pracą i zaangażowaniem przyczyniali i przyczyniają się do rozwoju małej ojczyzny.
    -Nie szczędzili swojego wysiłku, pracy, a czasem i pieniędzy dla rowoju życia sportowego, kulturalnego i gospodarczego swoich miejscowości: Grabowa, Dębicza i Bobrownik, jednocześnie oddziaływując na życie całej gminy - dodał burmistrz.


    Jako że uroczystość odbywała się w Dniu Edukacji Narodowej, nie zabrakło życzeń dla nauczycieli.
    Z zaproszenia na imprezę skorzystało wielu dawnych mieszkańców Dębicza, których losy rzuciły w różne, często bardzo odległe zakątki naszego kraju. Powrót na "stare śmieci" okazał się dla nich niezwykle wzruszającym przeżyciem. Nie kryli łez, kiedy przyszło im publicznie snuć wspomnienia. Tak było m.in. w przypadku Anny Słupskiej, wygłaszającej referat dotyczący historii Dębicza, i Eugenii Zawidzkiej, prezentującej tomik wierszy swojego autorstwa. Obie panie i inne przemawiające osoby łączy nie tylko miejsce urodzenia, ale również to, że miały szczęście zdobywać wiedzę i umiejętności pod okiem E. Skalca. Tyczy się to zresztą zarówno uczniów mistrza, jak i młodych pedagogów, zdobywających pierwsze zawodowe szlify za czasów jego dyrektorskiej kadencji. Do tej ostatniej grupy należał m.in. Stanisław Standziak. Co jednak zrozumiałe, najwięcej do powiedzenia miała E. Dębska.


    -Czuł się potrzebny tam, gdzie był i ludzie go kochali - mówiła o ojcu.
    Zasługi Skalca nie wiążą się bynajmniej tylko ze sferą edukacji. Działał na wielu polach. Z równym powodzeniem angażował się w życie społeczne, kulturalne, jak i sportowe Dębicza. We wszystkim, co robił, wspomagała go żona Barbara. Efekty, jakie osiągał, budziły podziw i zazdrość. Darzono go ogromnym szacunkiem i bezgranicznym zaufaniem. Wielki nauczyciel, wychowawca i człowiek - tak mówi się o nim do dziś. Co ważne, doceniali go nie tylko mieszkańcy Dębicza. Otrzymał m.in. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski i Złoty Krzyż Zasługi za pracę pedagogiczną. Zmarł w 1984r., po kilkuletniej walce z ciężką chorobą. Nie ma jadnek wątpliwości, że we wdzięcznej pamięci dębiczan żył będzie już zawsze.


    W kontekście relacjonowanej uroczystości nie bez znaczenia jest fakt, iż to E. Skalec udostępnił grunt, na którym w latach 1963 - 67 powstawał Dom Strażaka. W zakres gruntownego remontu przeprowadzonego w tym obiekcie weszło m.in. malowanie wszystkich pomieszczeń, , położenie parkietu w sali widowiskowej, zainstalowanie centralnego ogrzewania, położenie nowego dachu, ocieplenie, odnowienie elewacji oraz wymiana drzwi i okien. Realizacja zadania była możliwa dzięki pozyskaniu środków z Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej i Funduszu Promocji Kultury w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego "Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich 2004-2006". Z tego źródła pochodziły blisko 164tys. zł, co stanowiło 80% kosztów. Udało się też uzyskać dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w kwocie prawie 33tys. zł. Pozostałe potrzebne pieniądze wyłożyła gmina. W ten sposób spożytkowano dochody ze sprzedaży budynku Szkoły Podstawowej, której likwidacja przed kilkoma laty wzbudziła falę protestów. Ciągle zresztą wyczuwalny jest w Dębiczu żal z tego powodu.
    Oprócz medali "Zasłużony dla Miasta i Gminy" podczas uroczystości wręczono też inne wyróżnienia. Podziękowania za zaangażowanie i pracę na rzecz sołectwa Dębicze odebrali: Czesław Płocki, Ireneusz Lewek, Jan Blachowski, Józef Szewczyk, Lucjan Śmiatacz, Marian Zadka, Krystyna Grobelna i Ireneusz Perzyński. Za krzewienie tradycji ludowych i twórczości artystycznej dziękowano Czesławowi Janickiemu, a za pracę na rzecz miejscowego OSP Józefowi Gruszczyńskiemu i Bogdanowi Nowakowi. Nie mogło ponadto zabraknąć słów wdzięczności pod adresem wykonawców remontu Domu Strażaka: Henryka Jarczaka, Witolda Talara, Stanisława Ratajskiego i Szczepana Mikurendy. Imprezę uświetnił, przyjęty gromkimi oklaskami, program artystyczny w wykonaniu najmłodszych mieszkańców Dębicza i pobliskiego Kopcia.
    Uroczystości z takim rozmachem organizuje się tylko w przypadkach najważniejszych dla danej społeczności wydarzeń. Nie ma więc żadnych wątpliwości, że na remont Domu Strażaka czekano w Dębiczu z wielką niecierpliwością. Trudno się dziwić, zupełnie nowego blasku nabrał przecież obiekt, w którym dzieje się wszystko, co najbardziej interesuje mieszkańców.

Ł. Śmiatacz



© 2003 - 2017 Czas Ostrzeszowski ®