Czas Ostrzeszowski

  » Czas Ostrzeszowski\2006 rok\Numer 15


  »   Archiwalne numery
  »   Ogłoszenia drobne
  »   Reklama
  »   Prenumerata elektroniczna





XLIX sesja Rady Powiatu: ZDYSCYPLINOWAĆ DYREKTORÓW

    Od kwiatów i listów gratulacyjnych rozpoczęła się ostatnia sesja Rady Powiatu. W ten sposób nagrodzono zdobywców HIT-ów Wielkopolskich, czyli firmy Pollena i Strzegowa. List gratulacyjny wręczono również dyrektorowi I LO - R. Kalinie - za sukcesy, jakie odniosła szkoła, plasując się w ogólnopolskim rankingu wśród najlepszych.


    W swoim sprawozdaniu starosta L. Janicki mówił m.in. o kongresie powiatów polskich, w którym uczestniczył. Z wypowiedzi urzędników państwowych biorących w kongresie udział wynikało, że pod koniec br. zostanie ogłoszona, dawno zapowiadana sieć szpitali. Mamy więc niewiele czasu, by ostrzeszowski szpital dostosować do koniecznych pod tym względem standardów. Starosta wspomniał też o planach umorzenia 70% pożyczki zaciąganych przez szpitale z tytułu ustawy "203".
    O sprawach związanych ze służbą zdrowia mówiono jeszcze wiele, choć interpelacje tym razem dotyczyły innych tematów. W imieniu mieszkańców Olszyny radna I. Wiorek pytała - co robić z pasem ziemi między nowo wybudowanym chodnikiem, a jezdnią. Z odpowiedzi L. Janickiego wynikało, że o ile starczy środków, zostanie pokryty asfaltem. Radna apelowała także o poszerzenie łącznika między ul. Kąpielową a ul. Kościuszki. Jest tam dość ciasno, a przez to niebezpiecznie. Trzecia interpelacja I. Wiorek była właściwie skargą na dyr. Sicińskiego. Zdaniem radnej podjął on wiele decyzji, które wcale nie były konsultowane z radą społeczną działającą przy ZZOZ. "Proszę, aby pan zdyscyplinował dyrektora - mówiła radna do starosty. Jeżeli chce, aby rada społeczna coś zaakceptowała, powinien z nią współpracować." Z kolei K. Obsadny pytał o to, czy ordynacja wyborcza dotycząca podziału powiatu na okręgi wyborcze jest zgodna z prawem. Starosta nie miał wątpliwości twierdząc, że ani prawo, ani przepisy ordynacji wyborczej nie zostały tutaj złamane. Co nie znaczy, że w odpowiednim czasie nie będzie można tego tematu podjąć.
    Duże były oczekiwania odnośnie wystąpienia dyr. ZZOZ. Miał on zdać sprawozdanie finansowe za 2005r. Owszem, sprawozdanie było, zabrakło jedynie samego dyrektora Sicińskiego. Zastąpił go G. Kupczyk, który dość klarownie naświetlił aktualną sytuację finansową ZZOZ. Jednak nieobecność Sicińskiego trochę wzburzyła, może tym bardziej że okazało się, iż dyrektor, który od niedawna został radnym powiatu ostrowskiego, przebywa na tamtejszej sesji. Jest to dziwne - mówił K. Obsadny, że dyr. Siciński postanowił zostać radnym w końcówce kadencji (w miejsce wybranego do sejmu posła A. Dery). Oczywiście miał do tego prawo, bo takie były rezultaty wyborów, ale - zdaniem radnego - wniosek z tego taki, że w szpitalu nie ma za dużo pracy, skoro obowiązki dyrektora i pełnienie dyżurów potrafi godzić z nową funkcją radnego. Wracając do samego wystąpienia dyr. Kupczyka -zawierało ono kilka interesujących porównań. W ubiegłym roku szpital odnotował wzrost środków trwałych, na co miała wpływ termomodernizacja budynku oraz zakup sprzętu. Sam wynik finansowy też trzeba uznać za korzystny, wprawdzie jest on stratą, lecz "tylko" na sumę 491 tys. zł, gdy tymczasem w 2004r. straty szpitala wyniosły ponad 1.524 tys. zł. Za to zwiększyły się przychody, które w ub. roku wyniosły ogółem 12.404.853 zł, a rok wcześniej wynosiły 12.006.934 zł. Te dość korzystne tendencje wynikają, zdaniem starosty, z jedynej drogi, jaką jest restrukturyzacja szpitala. Janicki zapoznał też radnych z postulatami dyrektora ZZOZ dotyczącymi standaryzacji szpitala. Tak on, jak i radni stwierdzili, że plany te są miejscami zbyt ambitne, jak na możliwości finansowe szpitala. Ale, jak zapewnił starosta, decyzje w zakresie rozwoju placówki zawsze leżą po stronie organu prowadzącego.
    Na sesji mówiono też o innych sprawach. Informacje z działalności PUP oraz o zamierzeniach urzędu na rok bieżący przekazała M. Sabatowska. Faktem jest, że bezrobocie w naszym powiecie spadło, ale nie dla wszystkich jest to powód do zadowolenia. Spośród 2622 bezrobotnych, zarejestrowanych na koniec ub. roku, większość to kobiety oraz mieszkańcy wsi. Niestety aż 82% z nich pozostaje bez prawa do zasiłku.
    Optymizmem powiało przy sprawozdaniu kierownika powiatowego biura ARiMR - R. Pustkowskiego. 4680 wniosków złożyli rolnicy na dopłaty bezpośrednie. Jest to o 2,4% więcej niż przed rokiem. Wnioski te składać można do 15 maja. Aż 40 mln zł ma trafić w formie dopłat i pożyczek inwestycyjnych do rolników powiatu ostrzeszowskiego. Jest to znacząca kwota, która zdaniem Pustkowskiego nie pozostanie bez wpływu na rozwój naszego rolnictwa, co powinno wszystkich cieszyć.
    Goszczący na sesji radny sejmiku wojewódzkiego Z. Szmaj, dzielił się swoimi refleksjami dotyczącymi drogi nr 11, której remont rozpocznie się chyba dopiero w przyszłym roku. Na osłodę pozostaje 50 tys. zł, jakie władze wojewódzkie przekazały w tym roku na renowację drogi Godziętowy - Przytocznica.
    Na koniec wiceprzewodniczący Jan Smug zwrócił się do starosty, by ten wyciągnął konsekwencje służbowe wobec nieobecnych dyrektorów placówek oświatowych. To prawda, że często zdarza się, iż pod koniec obrad miejsca zajmowane przez dyrektorów czy kierowników wydziałów, tudzież komendantów służb mundurowych, są bardzo przerzedzone. Dotyczy to także sesji Rady Miejskiej. Zważywszy, że wcześniej padł postulat zdyscyplinowania dyrektora ZZOZ - wygląda na to, że z samodyscypliną u dyrektorów nie jest najlepiej. Być może takie luźne podejście do obecności na sesjach jest akceptowane.

K. Juszczak


1994 - 2007 © Borkow

zeszowski&r=ns.gif" tppabs="http://stat.4u.pl/cgi-bin/s.cgi?i=czasostrzeszowski&r=ns" width="1" height="1">