Czas Ostrzeszowski

  » Czas Ostrzeszowski\2006 rok\Numer 04


  »   Archiwalne numery
  »   Ogłoszenia drobne
  »   Reklama
  »   Prenumerata elektroniczna





50 LAT WĘDKOWANIA

    "Wędkarza można spotkać wszędzie - w pobliżu miast, daleko na odludziu, na dużych stacjach kolejowych i małych przystankach autobusowych, o różnych porach dnia i nocy. Wędruje przed siebie pieszo, na rowerze, motocyklu, autem, pociągami, autobusami... Opowiada o jeziorach, rzekach, strumieniach, stawach i innych wodach, w których ryba mogłaby pływać. Oczyma wyobraźni widzi ryby nawet tam, gdzie ich na pewno nie ma. Niechętnie pracuje w ogródku koło domu, ale gołymi rękami zbiera robaki na przynętę. Nie starcza mu cierpliwości na wysiedzenie 2 godzin w kinie, ale może siedzieć 14 godzin na łódce i patrzeć na nieruchomy spławik. Jeśli nawet niechętnie kupuje i czyta książki, to na pewno kupi każdą, co do której przypuszcza, że znajdzie w niej coś o rybach. Nie rezygnuje nawet, jeśli jest głęboko przeświadczony, że ryby tylko dlatego nie brały rankiem, bo przygotowują się do fantastycznego wprost żerowania wieczorem. Jest dobrym mężem lub synem, ale zwykle nie ma go w domu..."


    Przedstawiony wyżej obraz wędkarza, choć opisany przed wielu laty, chyba dotąd nie uległ znaczącym przeobrażeniom. Zresztą o wędkarzach można by mówić wiele, choć oni sami zbyt dużo o sobie nie mówią, co najwyżej o taaakich rybach przez siebie złowionych. Jest szczególna okazja, by parę ciepłych słów poświęcić wędkarzom. Oto bowiem w tym roku mija 50 lat od powstania ostrzeszowskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego. Ten złoty jubileusz stanowił szczególną okoliczność, aby 15 stycznia w sali Cechu Rzemiosł Różnych w Ostrzeszowie spotkała się wędkarska brać. Były odznaczenia, puchary i wystąpienia gości, wśród których znaleźli się m.in.: prezes Zarządu Okręgu w Kaliszu, a zarazem sekretarz ZG PZW - Wojciech Zuszek, przewodniczący zaprzyjaźnionych kół z Kępna i Doruchowa. Byli też - starosta Lech Janicki oraz wiceburmistrz Mariusz Witek. Przede wszystkim zaś przybyli wędkarze, ci najstarsi, najbardziej zasłużeni, ale i przedstawiciele młodzieży, która coraz chętniej chwyta za wędkę.
    Wszystkich powitał prezes ostrzeszowskiego koła Adam Orzełek. Chwilą ciszy uczczono pamięć tych kolegów, którzy w tym 50-leciu współtworzyli wędkarską tradycję, a dziś już ich nie ma pośród nas.


    Przewodniczącym jubileuszowego zebrania został Grzegorz Marciniak. O historii, ale także ostatnich poczynaniach koła, mówił w swym wystąpieniu prezes Orzełek. Związek bierze swój początek w XIXw., kiedy to istniało Krajowe Towarzystwo Rybackie. W 1923r. powstał Związek Sportowych Towarzystw Wędkarskich. Już w latach powojennych, a dokładniej w 1951r. na zjeździe w Warszawie narodził się Polski Związek Wędkarski. Ostrzeszowskie koło jest o 5 lat młodsze, powstało bowiem w marcu 1956r. W gronie inicjatorów był pierwszy prezes koła - Jerzy Guzowski. Na przestrzeni tych 50 lat ostrzeszowskiemu kołu przewodniczyli: wspomniany już Jerzy Guzowski, Adam Cieplik. Franciszek Płóciennik, Henryk Dąbrowski, Adam Orzełek, Grzegorz Grajek i ponownie Adam Orzełek. Wielu też wędkarzy otrzymało w minionych latach wyróżnienia i odznaczenia. Za najważniejszą w wędkarskim światku uchodzi "Złota Odznaka z Wieńcami". W Ostrzeszowie posiadają ją nieliczni: Józef Organiściak, Wiesław Lach, Henryk Puschmann, Adam Orzełek, Jerzy Morek. "Złotą Odznakę" w minionych latach otrzymali: Stefan Widerski i Antoni Kałuża, zaś "Srebrną": Aleksander Pisulla, Janusz Ziąber, Tadeusz Frąszczak, Kazimierz Kostanowicz, Marian Grzesiek, Ryszard Kowalski, Jan Warkocz i Zenon Kubacki.
    Dziś koło ostrzeszowskie liczy 212 członków - dużo, choć bywało więcej, ale w międzyczasie powstały koła terenowe w Grabowie, Doruchowie, Kraszewicach i część wędkarzy właśnie tam przynależy. Mówiąc o historii związku, nie można pominąć dwóch osób: Antoniego Kałużę - najstarszego stażem wędkarza, oraz Wiesława Lacha. Prowadzone przez niego kroniki nie tylko informują o wszystkich wydarzeniach związanych z działalnością wędkarską koła, ale są fascynującą lekturą pełną żartobliwych komentarzy, celnych uwag i kolorowych zdjęć. Warto, by nie tylko wędkarze mieli okazję zapoznać się z tymi kronikami, co zresztą podkreślali obecni na spotkaniu goście. Właśnie Wiesław Lach oraz Anna Orzełek zostali uhonorowani medalem "Za Zasługi dla Rozwoju Wędkarstwa". Ponadto srebrną odznakę PZW otrzymali: Włodzimierz Golicki, Andrzej Gutowski, Stanisław Haladyn, Ryszard Olejniczak, zaś odznakę "Wzorowy Młody Wędkarz" dostał Kamil Rogala. Kamil przy ojcu chwycił bakcyla wędkowania i teraz jest najlepszym juniorem, mogącym poszczycić się niejednym wędkarskim sukcesem. Zgodnie z coroczną tradycją wręczono puchary i dyplomy. Na podstawie osiągnięć i punktów uzyskanych w poszczególnych zawodach wędkarskich minionego sezonu tytuł "Wędkarza roku 2005" otrzymał Andrzej Gutowski, wyprzedzając Ryszarda Kowalskiego i Paulinę Grebert.
    Na jubileuszowym zgromadzeniu mówiono też o codziennych sprawach, nurtujących miejscowych wędkarzy. Przypomniano główne cele związku, którymi są: prowadzenie gospodarki wodno-zarybieniowej, ochrona wód i środowiska naturalnego, działania sportowo-organizacyjne. Do związku należą też remonty stawów hodowlanych, jak choćby przeprowadzony w minionym roku remont stawu w Rojowie. Najwięcej dyskusji wzbudziło ustalenie okresu ochronnego (bez połowów) na stawach zaraz po ich zarybieniu. Zaproponowano 14-dniowy okres karencji, lecz propozycja nie zyskała uznania wędkarzy. Przyjęto za to wniosek o wycinkę drzew przy stawach oraz kilka innych propozycji, którymi będzie musiał zająć się zarząd.


W. Lach (pierwszy z prawej) z dumą prezentuje prowadzoną przez siebie kronikę.

    Z okazji tak zacnego jubileuszu nie mogło zabraknąć gratulacji i życzeń składanych przez gości. Były też miłe upominki dla jubilatów, ale chyba największą satysfakcję sprawił wędkarzom Ryszard Bartosiewicz - właściciel gospodarstwa rybackiego "Królewskie", ofiarowując im 200kg narybku.
    Do wszystkich serdecznych słów także i my dołączamy życzenia niczym niezmąconej radości z połowu taaakich, a do tego złotych rybek i doczekania kolejnych pięknych jubileuszy.

K. Juszczak


1994 - 2007 © Borkow

trzeszowski&r=ns.gif" tppabs="http://stat.4u.pl/cgi-bin/s.cgi?i=czasostrzeszowski&r=ns" width="1" height="1">